Piszę zwrote bo zakradło mi miejsca Piszę zwrote zabójczą jak morderca Inne gatunki w tym człowieczeństwa Każdy patrzy krytykuję Ja chcę odrobinę szczęścia Dla rodziny dla ziomeczków dla mojej dziewczyny Wyśle dla nich w postaci wiersza Ciężko jest żyć gdy niczego się nie ma Wokół mnie pary zaufanych kumpli Emma Temat dla mojego przyjaciela Nosiciela podwórkowego wspomnienia Oby wiatr ci dmuchał w żagle Dążył wciąż do celu mój drogi przyjacielu Mówię tak do ciebie nie mam ich wielu Idę wciąż po swoje zanim w kalendarz kopnę Stoję tu jak stoję i teraz sie to tak zacznie Wcale się nie boje mówię to co czuje Pytam co u ciebie u mnie nie jest kolorowo Szkoda słów rzuconych na marne Po upadku wstaję Jednak dalej swój grób kopię Kopię Mam czas więc go pierdolę Plastikową łyżeczką Go wykopię Go wykopię Dalej będę robić swoje Po zwrocie piszę następna zwrote Tak tworzę kolejną historię