Wpadam jak samuraj Jestem prosem rzucam kunai I łatwo nie uda wam się mnie zatrzymać Musze się przez chwilę jeszcze wstrzymać Aby wrócić z potrójną siłą Jedną maleńką chwilą Najważniejsze że miłą Mam nadzieję że z tobą To już jest paranoja Znienadzka atak hasztag Troja Początkowo trudno złapać stabilizacje Chodzę jak na ścieżkach w mapie Jedno cięcie drugie cięcie trzecie i pozamiatane Przechodzę i widzę opadnietą twą kopare Jestem lepszy od Ciebie dasz wiare Jestem lepszy od Ciebie o całą miarę Jedno cięcie drugie cięcie trzecie i pozamiatane Moja muzyka plus technika równa się rozwalane Nie wszyscy presie wytrzymają I na policji się sprzedają Bardzo Szybkie cięcie Wiem że mam zacięcie Zbroja perfekcyjna tak jak u ronina Twoje oczy smętne jak u psa I nie będę tu sam Wiem to mówie wam Zaproszę szymona I zrobimy feata I zbuduje wszystko od początku Hasztag zombie island I chodźmy miał zranić wielu Będę szedł po trupach do celu Jedno cięcie drugie cięcie trzecie i pozamiatane Przechodzę i widzę opadnietą twą kopare Jestem lepszy od Ciebie dasz wiare Jestem lepszy od Ciebie o całą miarę Jedno cięcie drugie cięcie trzecie i pozamiatane Moja muzyka plus technika równa się rozwalane Nie wszyscy presie wytrzymają I na policji się sprzedają