Pierwsza nuta w moim wykonaniu #pierwszy_strzał To gdzieś mam te twoje maniery. Lecz musisz mieć do matki szacunek A nie tylko za jej pijesz trunek. Przepaść- to właśnie nas dzieli Czy już wszyscy oniemieli? Mam nadzieję że zrozumieli Prawdziwych rapów nie słyszeli Zombie- tym dla mnie jesteś Bo szukasz mózgu a dawno już zdechłeś. Jestem raper- co ty powiesz? Rapy to siedzą ale w mojej głowie. Są tam również moje plany Na samym starcie już jestem wygrany. W przeciwieństwie typie do ciebie Myślisz tylko: O ja jebie. Odgaduję twoje myśli To ci na pewno nie da korzyści Ten track jak na łeb kilka liści Wiem że mój plan się na pewno ziści. Teraz refrenik taki na spokojnie Może kiedyś będę nawijał dostojnie. To jest mój pierwszy strzał Słyszysz tylko pał pał pał Ref.: Na rapowaniu fajnie czas mi płynie Skaczę po tym bicie jak po trampolinie Skill mnie sądzę raczej nie ominie Mój ziom miał zamiar powiesić sie na linie. 2. Przez tego ziomeczka zaczynam te rapy A on przez tą próbę uczęszcza na therapy. Błądze w swoich myślach, potrzebuję mapy One-tapy strzelam jak w Csie kałachy. Zapytasz do kogo? Kurwa sam do siebie Bo nigdy nie wiem co mi znów odjebie. Bez przerwy się łudzę że coś wreszcie wyjdzie Wysiadają nerwy i jadą jak po windzie. Teraz wiesz skąd pierwsza zwrota Przewidziałem twoje myśli z kart tarota Mów mi MaRo0 pada strzał Jak mnie trafi krzyknę: Kurwa wow. Tyle bólu w jednym ciele Lecz nie chce mówić o sobie za wiele. Wiem że nie jestem najlepszy Ale pod względem wersów od wielu mądrzejszy.