Nie jestem hipopotam, jak pukam nie mowie kto tam ani co tam Bywaja chwile że się zamotam ale rzadko się to zdarza ,nie mam kucharza ,gotuje se sam albo zjem se na miescie nie gustuje w cieście ale w kurczakach kinchi pisze do mnie Leonardo to Da Vinci bo robię znów tą sztuke, jak pije to z reguly coś potuke ,nie mów do mnie Kuqe czy jakiś inny White ,ze mną będziesz miała szmulo lajt fura stok przez domem ty Masz w warsztacie jak pimp my rajd ale nie jesteśmy w Stanach ani na Bielanach Na wycieczke cie zabiorę, jeśli trzeba wyciągnę w pore jesli nie to nie trzeba, ja wstaje z wyra ty gleba, nie zajadam suchego chleba nie jestem jakas mewa czy tam sroka ,nie jesteśmy w zoo a z tyłu foka jak coś chcesz to dzwon ale nie domofonem nie jestem jakimś kutafonem nie strasz kurwo kuratorem bo jestem myszki twej kursorem