mlody grizzlli , spotkasz mnie w dziczy lub na szarych osiedlach. bestia tak wielka i wściekła , nawet cala wataha wilkow ucieka nie wiesz jak sie zachowac . to twoj wielki blad gradobicie meteorow , nie wydostaniesz sie gnoju stąd. naladowany zlymi emocjami zwale Ci niebqo na łeb blagaj o litosc jak maly zjeb , kurwą jestes od narodzin az po smierdzacy grób , bedziesz go kopal szpadlem zachwile tu. doejables sie do mojego swetra wiez jak to na mnie dziala. nie wieze w aniolkow reinkarnacjie podwodne cywilizacjie i swietego mikolaja. gowno mnie ochodzi co mysli o mnie facet ktorgo mam rozwalic i czy to ma jakis sens czy sie kogos rozwala z klasa czy bez jebana apokalipsa , przeklety ragnarok. o to czym sie stalem , biegnij i spierdalaj mi z pod rąk , dlonie jak kopyto , kosci beda rostrzaskane. znalazles sie pod brama, do wyboru masz tylko jedna z klamek. Suko masz przjebane naswietlony od niebieskich swiatel tak ze nie widac juz nawet gałek, hulk sie obudzil wszystko bedzie porozpierdalane, destruckjia sie we mnie niesie ,Destrucjia jest moim przeznaczeniem. jak jebany Prototype, bede skakal po dachach i sie z tego śmiał . wypowiadaj modlitwy do swojego boga. navarone longlife a ja dalej bende stal na nogach.