1. Gniew i złego szepty, mroczny poemat złowieszczy, 2. Wystrzegaj się w nocy chemii wtedy nie jesteś bezpieczny, 3. Miasto twój matecznik to miasto nigdy nie śpi, 4. W spoczynku owieczki a wiecznej insomni grzeszni, 5. Styl miejskiej egzystencji gdzie nieczystych myśli piewcy, 6. Uliczni prawdy mędrcy w oczach ich cząsteczki śmierci, 7. Potyczek wojen deszczyk jest jak kotów w czerni bezlik, 8. Odpowiedzi też plik emocji bezwzględnych dreszczyk, 9. Chcesz kryć swoje grzeszki prawda naga wyjdzie na jaw?, 10. Nocą żaden demon nie śpi czycha strzyga idzie mara, 11. Chmury zasłaniają każdą gwiazdę co na niebie miga, 12. Słabo świta przez nie księżyc smętny ziemski satelita, 13. Nocna cię zmiana wita ziomo do rana i dalej, 14. Obraz w sephi gdy przyciemni się kolor i co jest białe, 15. Dla jednych noc jest szałem innym całe śle oddechy, 16. Namiętnym dzikim darem, gniew, krew, wilczy apetyt... 1. Błyszczy rząd latarni miejskich jak iskry w betonu murach, 2. Niebieski ekranik robi zegar biologiczny w chuja, 3. Równowaga głowy chwiejna myśli zaburzone ciągiem, 4. Aniołowie w wersji mrocznej na nią kładą cierni kolce, 5. Szkło tłuczone donośnie dobiega dźwiękiem z za okien , 6. Znów z butelki by zapomnieć co złe poszedł procent, 7. Jak zawsze mimochodem zmienił dialog w huki kłótni, 8. Gniewni znów w upoju wódki tulipany z pustych butli, 9. Miejsce znane już ci mieszkasz tu w tym środowisku 10. Rankiem słońce łapie w uścisku swory wygłodniałych wilków, 11. Blaskiem może zmysły wkurwić wyjebać świat na plegary, 12. Jeśli obok diabła śmiech porcjowany czeka na strzały, 13. Świata nie naprawisz gdy nie zaczniesz zmian siebie, 14. Wszystko dla ludzi świadomych tego musisz w chuj być pewien , 15. Złego nie poskromisz gniewem bo to przeciw naturze, 16. Jego zew bezwzględnie oddala sen i zabija duszę. Nocą śmiech aż do łez ... Ty O co be znasz to wiesz,. ..I ... Otrzaś się chyba że ... Git Dobrze jest ci w tym śnie , ..a W mroku zwierzęcy zew,. Gdzie Odór padlin wśród hien, ... Wiedz Opór daremny wiej, ...tej Chyba że czas na śmierć...kres