Życie jak życie żyjesz sobie i czasami wynikają z tego problemy wyszłem sobie z ziomalem się przejść na miasto aż tu nagle jakiś Pan podchodzi i mówi dzień dobry ma Pan jakieś pieniążki a ja mówię że nie i później podchodzi z innymi menelami i jest problem. Potem zaczęliśmy uciekać bo nas gonili. idziemy sobie dalej aż tu nagle wbija 22 i muszę zawijać później zobaczyłem następnego dnia że kolega wypuścił muzę a ja na to kurwa co jest zainspirowało mnie to i zapytałem się go jak to zrobił a on mówi że chodzi na warsztaty hip-hopowe a ja na to łał jest dla mnie miejsce a on powiedział że nie ma miejsca i się wnerwiłem i zacząłem sam dlatego nie mam pomysłu na tekst. Joł joł skry ej zaczynam ej zaczynam wchodzić ale z przytupem bo nie umiem rapować i się uczę i nie mam tekstu próbuje wymyślić ale nie mogę nie mam pomysłu dlatego takie gówno wyszło niestety dziękuję za wszystko bo cholernie mi to idzie może popytam wujaszka czy o tym coś wie bo ja słaby w klocki jestem ale zawsze jak coś mi przyjdzie to głowy to próbuje i właśnie mi to przyszło do głowy i chciałbym zacząć dlatego zacząłem zwykła opowiadankę.