sen z powiek spływa kiedy robisz coś z serca a depresyjny cierzar zabija to jak morderca chwytasz się brzytwy brakuje ci powietrza przyszłoś jest piekna jednak bardzo nie pewna niesmak zostawia gorycz tych emocji gdy robisz to wszystko a wszystko co robisz boli pilicz jak wiele bie przespanych nocy chciałaś przyjazini lub pomocy nic sie nie stało jak feniks rodzisz sie śilniejsza twoi wrogowie tak chcieli twojej wklęski wierz mi aniął strusz jest tu choć gdziesz ukryty w powietrzu nie szukaj sensu,kiedy szukasz ukojenia choć ronisz łzy a dalej nic sie nie zmienia kiedy upadniesz poda ci ręke grając w rosyjską runetkę wiem że mnie słyszysz że ty jestes w guchej ciszy muwisz szeptem muj anioł srurz zawsze jest tu