ludzie walcza o byt walcza o kwit tak bylo w historii tak tez jest i dzis rodzi sie z niczym sprzedaje za nicc dla duszy picnic w boga nie wierzy juz nikt jak old spice trendy czy przezytek poklony diabolice brudne ulice chec zycia na strrecie a kazdy sie martwi by nie wylapac w PoooTYLICE pokerowa twarz jak w polityce a jedyne ccym marzysz to comfortowy domek hej ziomek ten TOM napisz sam nie badz dom woz sie jak don wysoko uniesiona skron dla family twa postac schron ma nazwa Liryo zapamietaj ja oczami trzezwo jak dziecko wodz narodzona na nowo lilia badz z dobrymi ludzmi hata willa przyjemnosc mierzona Z kazda chwila przygoda z nimi z kazda mila nie liczy się tylko cel sytuacje przemina Ale i przebyta droga przeciesz dobrze wiesz szczera rozmowa pomaga niczym koka a dobre towarzyszstwo potrafi uzalezniac co zdrowe może się okazac dlugoterminowe jak brother from another mother razem po kres po zalany krater kreaoterem rzeczywistocxi do krwi do kosci lecz nie wpadnij w poscig nie badz sluga emocji poscic zlosci to pomysl dobry pamietaj jednak ze na tym swiecie psychopaci maja lobby. lobbby lobbby loooobbbbbbyyyyyy hahahahaadiabolica z ciemnosci zrodzony dzis ze swiatla zbiera plony pociety I pogiety zbalansowany jak odwaznik odwaznny dzis ten co szczery prawy normalny