doktor zlo. zakldam biale rekawiczki biore nozyczki wiąze stryczki samo zlo nie modlitwy prochy piksy nie odwyki karetki tabletki zastrzyki horror na zywo hanibal lecter mordera bez serca to nie prawda plona miasta teksanska masakra wyobraznia dusza kazda chora czarna zmora. czasami mam problemy z zasypianiem wolam jezu i slysze przerazluwe kpscielne kazanie zimnych potow oblewanie i nie obce jest mi w trumnie pochowanie w snie gazu odkrecanie po plecach klepanie sam w tym stanie mroczne przezywanie NIC SIE NIE LICZY ŚWIAT SAME KLAMSTWA UKRYTA PRAWDA TRUDNA ZAGADKA PROCHOW DUZA DAWKA ta zwrotka moze byc ostatnia ale mam nadzieje ze to nie prawda ale lepiej wziąć tego zycia nadmiar legalna mafia bariera przekroczona chyba kazda niebezpieczenstwo moment krytyczny nie fazka ninie beka bo nie wiadomo co mnie czeka ostatnio mialem psychoze piekla moze te wersety sa gowno warte ale taka mam prawde i chuj z wami wszystkimi