Co jeśli kiedyś nie wrócę do Ciebie I w smutku i żalu zalejesz się łzami. Co jeśli powiem że tęsknię za Tobą A nigdy już więcej nie stanę przed drzwiami. Co jeśli kiedyś wyjdę na chwilę, Tylko na chwilę, na krótki spacer. Ty na mnie czekając zrobisz herbatę Lecz nigdy więcej już Cię nie zobaczę. Co jeśli pójdę tylko do pracy, Pożegnam się z Tobą mówiąc że napiszę, Po  czasie będziesz wydzwaniał zmartwiony Lecz w telefonie slychac będzie ciszę. Co jeśli kiedyś nie dopiję kawy Bo wyjdę tak szybko do sklepu po bułki I nigdy nie wrócę, a Ty nie zadzwonisz, Bo przecież w pośpiechu nie wzięłam komórki. Co jeśli zdarzy mi się wyjechać Np na weekend gdzieś na wakacje I nigdy nie wrócę a Ty w krótkim czasie, Dostaniesz od kogoś smutną informację. Co jeśli zdarzy mi się zachorować I jak ja to wszystko dzieciom wyjaśnię Że mało mam czasu, muszę się pakować, By być już w szpitalu nim na wieki zasnę. Co jeśli życie zmieni mój bieg, Los inaczej zaplanuję ten dzień. I wszystko nagle skomplikuje się, już nigdy nie wrócę do Ciebie... Co jeśli kiedyś to ty mnie opuścisz I będę tak smutna trwała w żałobie. I dzieci spytaja mnie czy tata wróci I co ja im wtedy odpowiem? Co jeśli kiedyś wyjdziesz na chwilę, tylko na chwilę, wyrzucić śmieci. A ja czekając zaparzę nam kawę, lecz ty już nie wrócisz. jak sobie poradzę? co jeśli wyjdziesz jak codzień do pracy A ja będę czekać jak codzień na Ciebie I już nigdy więcej Cię nie zobaczę, żyć będę z nadzieją że spotkam Cię w niebie. Co jeśli zdarzy Ci się wyjechać np na tydzień gdzieś w delegację, A ja będę czekać lecz wzamian dostanę od firmy telefon że odszedles na zawsze Co jeśli życie zmieni twój bieg los inaczej zaplanuje ten dzień I wszystko nagle skomplikuje się, już nigdy nie wrócisz do mnie. Co jeśli życie zmieni nasz bieg, los inaczej zaplanuje nam dzień I wszystko nagle skomplikuje się, już nigdy nie wrócimy do siebie. co jeśli kiedyś to nas zabraknie dzieci oddamy na chwilę do mamy pójdziemy do sklepu na zwykłe zakupy i nigdy więcej już ich nie spotkamy Życie jest kruche i znam to z autopsji, Choć każdy z nas posiada wiele opcji. Często to los rzuca ostatnią kartę I życie się kończy, tyle to warte. Co jeśli ludzie przestaną się kłócić I w złości przestaną na świat reagować Czy dane nam będzie do domu dziś wrócić by jutro kolejny dzień zacząć od nowa co jeśli skończymy wszystkie te spiny I w końcu wspólnie  złapiemy za stery Bo przecież nie ma człowieka bez winy, lecz świat jest jeden w którym razem żyjemy.