K. O. L. O
K. O. L. O

całkiem całkiem

całkiem całkiem

552 Plays

19 Dec 2021

Lecę tu kurwa i pisze na linie nie wisze KOCHAM ciszę palę szisze chociaż bardziej wolę grube lolo Nie na darmo przecież wydziarane mam na palcach kolo ciągle palę zioło Jestem rastamanem Siedzę sobie razem z nią późna pora ludzie śpią Dobrze czas nam mija ziom palimy zielony plon Ona dla mnie jest aniołem na zawsze te miłość wziąłem Jest moją bratą bratnią duszą miłością i dobrym ziomem Kiedy zdejmiesz mi kaganiec zagryzę tę wszystkie hieny Zamykam się w sobie na problemy jestem niemy Co dla nas najlepsze tylko my we dwoje wiemy Nie patrze na resztę zapalimy odpłyniemy To już nie pierwszy raz nie mów kurwa do mnie Świeżak Bo od pierdolniecia nuty włosy stanął Ci na jeża Głowa sama się buja do słów jebanego chuja Zjadłem kilogramy wuja ziom pamięta mnie Boruja Mam w sobie super geny bo jestem do bólu szczery Wypierdolę stąd te hieny kurwom połamie ich szczeny Weny nie brakuje często Siebie zaskakuje Po cichu coś pakuje zioło mi bardzo smakuje Nie szukam kolegów ty weź się lepiej nie zbliżaj Potrafię dać po mordzie i porządnie na ubliżam Jeśli tylko będzie trzeba ale szczerze wolę chill Nie podchodź mi do bliskich bo Ci kurwa zrobię kill Nie boję się wyroku za nich bym każdego bił Nie pójdę w ślady Ojca bo on ciągle tylko pił Witam Cię mordo z Opola tu gdzie największą patola Pierdol wino pij jabola w snach tu nie nawiedza zmora Gdzieś na ulicy krzyczy jakiś pierdolony debil A gdzie indziej mefedronem ludzie wypełnieni są po brzegi Ja nie jestem nim nawet nie czuję się podobny Bujaj głową klaszcz jajami chuj z tobą i chuj z nami Wybuchowe Flow jakbym rzucał granatami Bawi mnie to co tu ostatnio się kurwa dzieje Chwilę mnie nie było i się galaktyka chwieje

1 Comments

Leave a comment

2 years ago

Lecę tu kurwa i pisze na linie nie wisze KOCHAM ciszę palę szisze chociaż bardziej wolę grube lolo Nie na darmo przecież wydziarane mam na palcach kolo ciągle palę zioło Jestem rastamanem Siedzę sobie razem z nią późna pora ludzie śpią Dobrze czas nam mija ziom palimy zielony plon Ona dla mnie jest aniołem na zawsze te miłość wziąłem Jest moją bratą bratnią duszą miłością i dobrym ziomem Kiedy zdejmiesz mi kaganiec zagryzę tę wszystkie hieny Zamykam się w sobie na problemy jestem niemy Co dla nas najlepsze tylko my we dwoje wiemy Nie patrze na resztę zapalimy odpłyniemy To już nie pierwszy raz nie mów kurwa do mnie Świeżak Bo od pierdolniecia nuty włosy stanął Ci na jeża Głowa sama się buja do słów jebanego chuja Zjadłem kilogramy wuja ziom pamięta mnie Boruja Mam w sobie super geny bo jestem do bólu szczery Wypierdolę stąd te hieny kurwom połamie ich szczeny Weny nie brakuje często Siebie zaskakuje Po cichu coś pakuje zioło mi bardzo smakuje Nie szukam kolegów ty weź się lepiej nie zbliżaj Potrafię dać po mordzie i porządnie na ubliżam Jeśli tylko będzie trzeba ale szczerze wolę chill Nie podchodź mi do bliskich bo Ci kurwa zrobię kill Nie boję się wyroku za nich bym każdego bił Nie pójdę w ślady Ojca bo on ciągle tylko pił Witam Cię mordo z Opola tu gdzie największą patola Pierdol wino pij jabola w snach tu nie nawiedza zmora Gdzieś na ulicy krzyczy jakiś pierdolony debil A gdzie indziej mefedronem ludzie wypełnieni są po brzegi Ja nie jestem nim nawet nie czuję się podobny Bujaj głową klaszcz jajami chuj z tobą i chuj z nami Wybuchowe Flow jakbym rzucał granatami Bawi mnie to co tu ostatnio się kurwa dzieje Chwilę mnie nie było i się galaktyka chwieje

You may also like