Miałem to przemilczeć ale za ostro przeginasz Nie będe się zniżał do twego poziomu Ty umiesz napisać tylko a ja jeszcze nagrać dissa Ty sobie coś zmyślasz na mnie ja cie zniszcze twoja bronią dzisiaj Sluchaj zatem: Twoje życie to jest klatka i już z niej nie wyjdziesz, Twoja wina taka z Ciebie matka że zabrali Ci syna, i taka z Ciebie córka że mama o tobie zapomina. Uuuuu przykro... Mikrofon robi robotę a ty lepiej idź stąd Na nic się nie przydasz a przeszkadzasz tylko Miałem nie przeklinać ale jesteś pizdą z problemami na psychice Mogę Cię tak nazywać, bo nawet Twój facet wie że jesteś latawica Powiedz kto normalny kaleczy dzieci na zdjęciach? ty kurwa idź się leczyć jak nie masz zajęcia, chociaż wątpię że pomoże. Bez mrugnięcia okiem było by najlepsze może samobójstwo? Twoja psychika to wrak Już od paru ładnych lat Gubisz się wśród prawd Próbując uciec do gwiazd Masz za dużo chorych jazd Krzywych akcji blask Wkoncu zgaśnie będzie płacz, Trzask, chuj mnie teraz Twoja łza Ty tu jesteś zła. Ty tu jesteś zla Ty się ciesz ze mnie nie znalas zanim nastąpiła zmiana, bo by twoja mama na cmentarzu odwiedzala Cię, nie chce Ci nic robić ale weź opierdol się i nie siej fermentu bo i tak nie sprowokujesz mnie.