historia chłopaczyny
SuR-FiN98historia chłopaczyny co lubił za piłką biegać myślał sobie tak że z tego będzie kariera miał obrany cel być sobą i się nie sprzedać jednak później nadszedł czas by piłce powiedzieć siema I plan się poszedł jebac niestety czasem bywa to co se zaplanujesz niekoniecznie się utrzyma bo zycie scenariusze pisze różne i chuj wie co się może zdarzyć rano a potem w południe Piła poszła na bok weszły czasy gimnazjalne nowa szkoła i w chuj mord środowisko kryminalne zamiast piłki poszły fifki i od tego się zaczęło zamiast myśleć o przyszłości myślał gdzie ogarnąć zielsko I latał ziomek latał codziennie najarany myślał sobie kurwa mać od szkoły chce być już wolny ogarnąć sobie kwadrat dupeczke I w chuj floty I Wyjebane mieć w konsekwencje i kłopoty nagle weszła faza tym razem ciocia Władzia suka kopie tak że nie zmrużę dzisiaj oka tak bardzo się podoba że muszę tego więcej bez hamulca kurwa mać czemu to ja muszę cierpieć przyszedł taki okres koniec szkoły jestem wolny wyjeżdżając za granicę myślę tam będę spokojny bez żadnej kurwa bomby praca dom tryb spokojny nie spodziewałem się że i tam będą demony jak okazało się po tygodniu znowu lecę lufa stówa skręt bibuła i do tego białe węże a miało być tak pięknie co gorsze a nie lepsze wjebałem się tablety pokręcony w noce we dnie ja już tak kurwa nie chce chce uciec z tego syfu sam nawet nie wiem już czy się uda bez kitu ważne mam tutaj kilku co rękę mi podało dzięki nim progres mam piątka morda bobek Karol.
Leave a comment
historia chłopaczyny co lubił za piłką biegać myślał sobie tak że z tego będzie kariera miał obrany cel być sobą i się nie sprzedać jednak później nadszedł czas by piłce powiedzieć siema I plan się poszedł jebac niestety czasem bywa to co se zaplanujesz niekoniecznie się utrzyma bo zycie scenariusze pisze różne i chuj wie co się może zdarzyć rano a potem w południe Piła poszła na bok weszły czasy gimnazjalne nowa szkoła i w chuj mord środowisko kryminalne zamiast piłki poszły fifki i od tego się zaczęło zamiast myśleć o przyszłości myślał gdzie ogarnąć zielsko I latał ziomek latał codziennie najarany myślał sobie kurwa mać od szkoły chce być już wolny ogarnąć sobie kwadrat dupeczke I w chuj floty I Wyjebane mieć w konsekwencje i kłopoty nagle weszła faza tym razem ciocia Władzia suka kopie tak że nie zmrużę dzisiaj oka tak bardzo się podoba że muszę tego więcej bez hamulca kurwa mać czemu to ja muszę cierpieć przyszedł taki okres koniec szkoły jestem wolny wyjeżdżając za granicę myślę tam będę spokojny bez żadnej kurwa bomby praca dom tryb spokojny nie spodziewałem się że i tam będą demony jak okazało się po tygodniu znowu lecę lufa stówa skręt bibuła i do tego białe węże a miało być tak pięknie co gorsze a nie lepsze wjebałem się tablety pokręcony w noce we dnie ja już tak kurwa nie chce chce uciec z tego syfu sam nawet nie wiem już czy się uda bez kitu ważne mam tutaj kilku co rękę mi podało dzięki nim progres mam piątka morda bobek Karol.
You may also like