Seyurs - List artysty
Pisał ten list prosto z piekła Nie było to po nim widać non stop się uśmiechał W tych kręgach spędził nie jeden sezon Pijany statek, każda fala synchronizowała się z następną butelką Aż coś pękło bo musiało pęknąć szkoda że nie szkło Przez co mógł płynąć prosto na dno Widział już wiele zostawił po sobie nie wiele Ale wierzył szczerze że wielkim był w świecie Ale inni ślepi na wyższe dzieło dzieła Przez co tkwił w wielkich niedokończeniach
Leave a comment
Pisał ten list prosto z piekła Nie było to po nim widać non stop się uśmiechał W tych kręgach spędził nie jeden sezon Pijany statek, każda fala synchronizowała się z następną butelką Aż coś pękło bo musiało pęknąć szkoda że nie szkło Przez co mógł płynąć prosto na dno Widział już wiele zostawił po sobie nie wiele Ale wierzył szczerze że wielkim był w świecie Ale inni ślepi na wyższe dzieło dzieła Przez co tkwił w wielkich niedokończeniach
You may also like