karollo
Oblizuje się jak kotka po szklance mleka Pyta znowu, gdzie ta koka bo czas ucieka Mam gest, sypię pokarm, kolejna deka Ta klaszcze jak foka Ej, ej, to nie dyskoteka Porobiona się przeciąga nago kocie grzbiety Czekam na główne danie kiełbasa nie kotlety Daleko do mety wiec sięgam do szuflady Viagre popijam łychą, dla prawności ze dam rady Nim przejdziemy do meritum w gardziel leje kilka głębszych Ona sięga po Jagiełę jak nie skończy węszy Ty to masz chyba dziołcha w nosie uchodźcę z Kolumbii A mówi ze to lubi, wystrzelony teletubiś Sięgam do szpady, płonie konar, a nie suchy badyl Nagie zapasy Bardziej Diabeł nie nosi Prady, tylko skórę po solarium Trzy paski i airmax-y osiedlowe stadium
You may also like