Anioł stróż
Żyłem na tym świecie jak wszyscy w około Ale w pewnym momęcie wpadłem w życiowy dołek Z którego nie widziałem żadnego wyjścia Wpadałem głębiej i głębiej bez żadnego opamiętania Ale nagle ty się pojawiłaś sie na mojej drodze życia I krok po kroku zaczełem wychodzić z tej ciemności życia Twój głos wskazywał mi drogę do wyjścia Twoje oczy były latarnią które wskazywały mi kierunek Gdy tak szłem wyżej i wyżej aż do nieba Podałaś mi swą delikatną i malutką rączkę I wtedy już wiedziałem że jesteś mym aniołem stróżem I dziękuje ci za to że byłaś przy mnie każdego dnia Dzięki tobie wzbiłem się aż pod same niebiosa A nie wylądowałem w tym dołku smutku i żalu Dzięki twej pomocy i miłości do mnie Uratowałaś moje życie i nie wiem jak mam sie odwdzięczyć Jedynie mogę ci powiedzieć dziękuje ci
Leave a comment
Żyłem na tym świecie jak wszyscy w około Ale w pewnym momęcie wpadłem w życiowy dołek Z którego nie widziałem żadnego wyjścia Wpadałem głębiej i głębiej bez żadnego opamiętania Ale nagle ty się pojawiłaś sie na mojej drodze życia I krok po kroku zaczełem wychodzić z tej ciemności życia Twój głos wskazywał mi drogę do wyjścia Twoje oczy były latarnią które wskazywały mi kierunek Gdy tak szłem wyżej i wyżej aż do nieba Podałaś mi swą delikatną i malutką rączkę I wtedy już wiedziałem że jesteś mym aniołem stróżem I dziękuje ci za to że byłaś przy mnie każdego dnia Dzięki tobie wzbiłem się aż pod same niebiosa A nie wylądowałem w tym dołku smutku i żalu Dzięki twej pomocy i miłości do mnie Uratowałaś moje życie i nie wiem jak mam sie odwdzięczyć Jedynie mogę ci powiedzieć dziękuje ci
You may also like