zarygluj drzwi zaslon okiemnice ukrywaj sie w domu nie wychodz na ulice najlepiej w bunkier zamien pod domem piwnice badz czujny nieufny przemiezajac okolice chorzy w szpitalach sa zaniedbywani zachod schowany jest ZA maseczkami to jak bys po seksie zalozyl kondona irracjonalna kultura masowa paranoja to nowy styl zycia a poltora miliona ludzi zmiotla cukrzyca ludzie masowo zwolnieni z pracy jak zbedny sprzet traktuja ICH! pracodawcy pol roku minelo jak jeden dzien tu dalej panuje mgly ostry cien korporacja ma w ciebie szczerze wyjebane zamiast cie wspomoc woli wydac na reklame to nie wirus jest grozny tylko kolejny raz dominacja elit PONAD zyciem mas indywidualne myslenie jest zakazane pierdole juz szczerze te kwarantanne ta hipokryzja tak razi mnie w oczy ze nie upierdalam i pisze to w nocy z maseczka na twarzy, fastfoodem w rece godzinami do sklepow ludzie stoja w kolejce zachowaj odstep i wstrzymaj oddech kiedy kolo ciebie w sklepie przechodze Juz glos z glosnika mi przypomina Zeby zachowac 2 metrowy dystans Dystans od ludzi juz od lat trzymam W tym postanowienu sie nie uginam nie chce nie moge byc tego czescia to spoleczenstwo darze niechecia Czas ruszyc do przodu zamknac ten epizod Zdejmij klapki z oczu wylacz ten telewizor