to jest to, nie wiesz o co chodzi tutaj ziom kto jest kto niewiesz łapie bucha zmieniam tło scene robie krok, ruch kołem miele chodzą słuchy słuch ogłuszenie jebać te płyty, daj mi ich streszczenie jebać profity ity przebacz mi taki jestem nic nie zmienie wiesz że trzeba dni sił by spełnić marzenie mi to trzeba topów krzewa liści palenie i doskwiera mi lans dla korzyści mam wene że sponiewier to was wszystkich jak seria z ak kiedy płyna krzyczysz mayday a to my day nie myl z monday zamknij morde zatkaj korkiem mój styl do niego drzwi otwarte ciądle mam od ciebie coś kurwi jak wałek kolegach bo w biedzie to kumpli ci brakowało tłumaczyć nie trzeba jak zabolało to będzie to więcaj coś coś napisze czekaj?