Wjeżdżam w ten bit brakuje mi sił Najeżdżam na kartki nie będę tu gnił Rapuje to co czuje ja tu nie żartuję niczego nie żałuję Lecę na bicie przez życie wszyscy to usłyszycie Mam zajawkę podruzuje przez otchłań Czuje bicie serca pot na skroni wszyscy jesteśmy w tej pierdolonej utopii Słyszę ten głos przez całą noc dudni mi w uszach książę torpeda odpala dynamit I się wysadzam to czarna magia czy mrok o kurwa japierdole wchodzę se na przesąd a to był mój błąd