Tasman - obces
Level up Level up to jest takie proste przez obces nie lubią mnie ci obcy Nie wiem sam, nie wiem sam co jest dla mnie dobre to obłęd może jestem dla nich za ostry robimy co robimy i przyniesie to profity nie dzisiaj nie jutro ale kurwa na pewno Co jest że mną nie tak przecież jestem sobą A te cipy uzalają się nade mną haa Obciachowo to by było przestać ziomy mówią że widzimy sie na koncertach Widzi mi się grać rap dziarac ciała Ty siedzisz zamulasz twoja sprawa Jeden zero dla mnie zera to wy jak dla mnie Wchodzę jak nikt w tą branżę teraz wszystko ma sens Se lecimy pod trap chciałbyś z nami łapy w górę oo dopiero się rozkręcamy Chcesz mnie pouczać weź lepiej zamilcz Bo w moich butach skonczylbys u psychiatry aa Taki poschizowany w glowie głosy wieczorami wciąż nie mogę spać A jak budzi się sumienie to mam w dupie idę spać Jebac moge śpiewać ale nie wciaz to czuje Niby spełniam sen ale czy to mój wogole Jak to dzieje się czego każdy chce w sumie czemu to sie kurwa proste okazuje hyy? Pojebany typ w odróżnieniu od tych Cip do dość szczery jestem A jak radzisz mi żebym zamknal ryj to mamy kontrowersje Jaki stan na dziś? Rapgra umiera bigi składam kondolencje Wszędzie taki syf cpuny i szmaty nie zważają na konsekfencje Chory pacjent dorwał majka bo jaja ma Tak na zdrowy rozum to walka nie sabotaż
Leave a comment
Leci na play listę
Sztoss
Dobrze 👍
You may also like