Omen-iMag-Mahomet - kooperacja Prod. MSX Wyk. Syriusz.69
Sebastian UszyńskiWjeżdżam na tym bicie bez uprzedzeń, Ja chcę jeszcze więcej siedzeń. Znowu słyszę głosy, aż się jeżą włosy, Także dalej płynie ta liryka z tego tu schizofrenika. Trzymam ją za kolano, Śpiewa i tańczy, a mi ciągle mało. Sypie się tu Rap i to mi bangla, Tak jak płonie moja fajka. Tak jak płonie teraz fejm, Płonie cała moja szajka. Powiedz proszę, że to już się skończyło, Że to już jest koniec, Że wszystko się spieprzyło. Ja nie będę biegał, bo nie jestem kurwa goniec. I chociaż byłem niemową, Teraz bawię się z Pannami, sypie im rymami, Sypie towarami, sypie tu słowami Latam tu na bitach, latam jak ten Kamikadze po tych szynach. I sunie ta maszyna, to nowa winda towarowa. Ta maszyna to prototyp. co to za typ? Ta maszyna to zabija, ta maszyna z każdym ziomkiem pione zbija. I nie ulgnie w tym mroku, i nie ulgnie w tym smogu, bo ja jaram jak ten smoku. To ten smoku, co to Rap grę Focusuje, Co to tu czaruje, rozpierdala was i wasze martwe Chuje. On jest przejebany, bez reszty oddany. Przepalone styki, Alzhaimer Jointem dojebany. Oto jest kooperacja na mocy paktu, Satanistycznego konszachtu. Płynie rymów doza, oto moja nowa osoba. Oto moja broń nowa, co bucha z cybucha niczym supernova. I sunie maszynista, to pociąg do sławy, Przejmuje tu stery niczym Terrorysta I leje się czysta i kolejna tu vixa. Kolejna kolejka, zasuwa ta kostucha, Ma uśmiech od ucha do ucha, To są szepty od ducha. To są szepty od ducha.
Leave a comment
Wjeżdżam na tym bicie bez uprzedzeń, Ja chcę jeszcze więcej siedzeń. Znowu słyszę głosy, aż się jeżą włosy, Także dalej płynie ta liryka z tego tu schizofrenika. Trzymam ją za kolano, Śpiewa i tańczy, a mi ciągle mało. Sypie się tu Rap i to mi bangla, Tak jak płonie moja fajka. Tak jak płonie teraz fejm, Płonie cała moja szajka. Powiedz proszę, że to już się skończyło, Że to już jest koniec, Że wszystko się spieprzyło. Ja nie będę biegał, bo nie jestem kurwa goniec. I chociaż byłem niemową, Teraz bawię się z Pannami, sypie im rymami, Sypie towarami, sypie tu słowami Latam tu na bitach, latam jak ten Kamikadze po tych szynach. I sunie ta maszyna, to nowa winda towarowa. Ta maszyna to prototyp. co to za typ? Ta maszyna to zabija, ta maszyna z każdym ziomkiem pione zbija. I nie ulgnie w tym mroku, i nie ulgnie w tym smogu, bo ja jaram jak ten smoku. To ten smoku, co to Rap grę Focusuje, Co to tu czaruje, rozpierdala was i wasze martwe Chuje. On jest przejebany, bez reszty oddany. Przepalone styki, Alzhaimer Jointem dojebany. Oto jest kooperacja na mocy paktu, Satanistycznego konszachtu. Płynie rymów doza, oto moja nowa osoba. Oto moja broń nowa, co bucha z cybucha niczym supernova. I sunie maszynista, to pociąg do sławy, Przejmuje tu stery niczym Terrorysta I leje się czysta i kolejna tu vixa. Kolejna kolejka, zasuwa ta kostucha, Ma uśmiech od ucha do ucha, To są szepty od ducha. To są szepty od ducha.
You may also like