pękające serca
myszaŹródlana bańka, która kiedyś pęknie. Kończy się Jak wszystko co dobre i piękne Życie morderca, zalane masą nie powodzeń. Aż chce się krzyczeń, Pierdole! odchodze. Czekam aż Śmierć zapuka po mą duszę. Przyjmę ją chętnie, w ręku trzymając różę. Jeszcze zapytam, dlaczego teraz tak późno. Gdy się w końcu ułożyło, przyszłaś Kurwo!
Leave a comment
Źródlana bańka, która kiedyś pęknie. Kończy się Jak wszystko co dobre i piękne Życie morderca, zalane masą nie powodzeń. Aż chce się krzyczeń, Pierdole! odchodze. Czekam aż Śmierć zapuka po mą duszę. Przyjmę ją chętnie, w ręku trzymając różę. Jeszcze zapytam, dlaczego teraz tak późno. Gdy się w końcu ułożyło, przyszłaś Kurwo!
You may also like