Lincoln
Lincoln

Lincoln - Przewoźnik młodej krwi

Lincoln - Przewoźnik młodej krwi

111 Plays

13 Sep 2019

Scena właśnie płonie, twardo na swych nogach stoję. Cały hejt o moim rapie z całego serca pierdolę. Zmieniam zasady tej rapgry, stery przejmie młoda krew. Młode wilki polskiej sceny pokazują własny zew. Młody raper jest jak wilk który szuka pożywienia. Rozpierdalam cię na bicie bez zbędnego pierdolenia. Rozwijam własny potencjał szybciej niż w kiblu srajtaśmę. Jestem jak Karim Benzema bo na każdego mam taśmę. Możesz wierzyć w takie bajki, dupy lansy no i kwit. Przy nich Pinokio nie kłamie to jest jakiś kurwa hit. Punche z celnością De Bruyne, zimna krew jak Lewandowski. Nie wiem czemu, ale wierzę, że kiedyś też będę boski. Cała rapgra na kolana, Lincoln jedzie w karawanie. Zbieram szczątki sceny hip-hop, robię kurwom wjazd na banię. Serce mam twardsze niż keflar kilofem go nie przebijesz. Choć byś nawet chciał spróbować to jego jad cię zabije. Klucz do serca trzymam w gardle, klucz sukcesu trzymam w ręcę. Kiedy chwytam w garści majka, kiedy nawijam na scenie. Hip-hop to jest moja miłość i tym różnię się od sceny. Nie robie hip-hopu po to żeby zgarniać Pe El Eny. Nie robię hip-hopu po to żeby mieć swych przydupasów. Którzy patrzą mi przez ramię ile w kielni ananasów. Młoda krew - nowe nadzieje, powiew świeżej krwi do rapu. Świeża siła tylko po to by się pozbyć karykatur. To game changer polskiej sceny, to game changer swego życia. Game changer własnych sposobów na własny sposób przeżycia. Zakochany jestem w rapie prezentuję własny styl. Puszczając te tracki w eter nie wiem kurwa co to wstyd. Słuchając moich kawałków ogarnia mnie wieczna duma. Hejtoodporny jak Paluch i tak wszystkich czeka trumna.

2 Comments

Leave a comment

5 years ago

dobre

5 years ago

Scena właśnie płonie, twardo na swych nogach stoję. Cały hejt o moim rapie z całego serca pierdolę. Zmieniam zasady tej rapgry, stery przejmie młoda krew. Młode wilki polskiej sceny pokazują własny zew. Młody raper jest jak wilk który szuka pożywienia. Rozpierdalam cię na bicie bez zbędnego pierdolenia. Rozwijam własny potencjał szybciej niż w kiblu srajtaśmę. Jestem jak Karim Benzema bo na każdego mam taśmę. Możesz wierzyć w takie bajki, dupy lansy no i kwit. Przy nich Pinokio nie kłamie to jest jakiś kurwa hit. Punche z celnością De Bruyne, zimna krew jak Lewandowski. Nie wiem czemu, ale wierzę, że kiedyś też będę boski. Cała rapgra na kolana, Lincoln jedzie w karawanie. Zbieram szczątki sceny hip-hop, robię kurwom wjazd na banię. Serce mam twardsze niż keflar kilofem go nie przebijesz. Choć byś nawet chciał spróbować to jego jad cię zabije. Klucz do serca trzymam w gardle, klucz sukcesu trzymam w ręcę. Kiedy chwytam w garści majka, kiedy nawijam na scenie. Hip-hop to jest moja miłość i tym różnię się od sceny. Nie robie hip-hopu po to żeby zgarniać Pe El Eny. Nie robię hip-hopu po to żeby mieć swych przydupasów. Którzy patrzą mi przez ramię ile w kielni ananasów. Młoda krew - nowe nadzieje, powiew świeżej krwi do rapu. Świeża siła tylko po to by się pozbyć karykatur. To game changer polskiej sceny, to game changer swego życia. Game changer własnych sposobów na własny sposób przeżycia. Zakochany jestem w rapie prezentuję własny styl. Puszczając te tracki w eter nie wiem kurwa co to wstyd. Słuchając moich kawałków ogarnia mnie wieczna duma. Hejtoodporny jak Paluch i tak wszystkich czeka trumna.

You may also like