Ciągle budze sie nocami Koszmary nie dają mi spać I wciąż widze ten obraz ktory tylko niszczy moje Wnętrze kolejny raz Zostawilas mnie zranilas  żegnam czule  zdrada zniszczyla to na zawsze Proszę odejdz lepiej bo swinstwo te co zrobilas nie jest wybaczalne Nie pros mnie o szanse dla nas bo nigdy na to bym nie przystał I zniknij raz na zawsze bo robisz mi burdel w umysłach Nie jestem juz ten sam życie poraz ostatni mnie zponiewiera Jak Zeusa siłą sie opre znowu zranić podle sie nie dam Nie jesteś żadna Bogini Miłości nie zdzialas nic bym zmienił zdanie co do mojej Przyszlości Zycie od nowa chce budowac i dla Ciebie w nim nie ma juz miejsca to nie moja wina sama sobie na ten los zasluzylas Wszystkie zdjecia wyrzucilem do smietnika nie moge spojrzec na to ze to relacja toksyczna Klamalas usuwajac wiadomosci bym Nie widział myslalas chyba ze nigdy sie nie dowiem to sie pomylilas Poraz drugi błędu tego nie popelnie wtedy byłem młody to nie był koniec swiata teraz jestem juz dorosły Do bólu to nawet i przywyklem bo przecież ciągle depcze mi po pietach jak godzilla nie dam zrobić znow z siebie Debila Trwalo to jebany ponad rok zawsze staralem sie być nigdy nie widzialas moich starań zawsze byłem ten co Nie robi nic I tyle czasu minęlo zebym tylko przekonał sie kim naprawde jestes Ty Nie chce więcej sluchac jakim jestem dupkiem teraz tamten niech ci udowodnia jaka to jestes dla niego cudna   Nie będę twoim Kołem ratunkowym sama juz nie wiesz czego chcesz zmienna jesteś jak pogoda ja juz mam inny Cel. Nie dzwon do mnie nie wypisuj najlepiej to usuń mój numer juz ci sie nie przyda skonczylem z Toba i mam nadzieje ze tego wlasnie sluchasz Jestes moim zamknietym rozdziałem zapomnianym i nie chce  go wiecej slyszec bo zaciskam zębami Pokaz to koleżanką pewnie niezły będzie ubaw musiał byc jeszcze lepszy jak robilas mnie w chuja Ze mna niby byłas w związku a jemu daawalas się dotykać Nie wierze ci w zadne dobre intencje chodz przez chwile pomyslalas jaka krzywdę juz i tak popelnilas nie byłem moze swiety nie raz plakalas przez moje glupie teksty nie szanowalem twojej obecności nie zostawalem gdy prosilas Myślisz ze on by ci dal to czego bylo ci brak w sumie niezły ten zart Sama do tego sie przyczynilas słaby czas w związku to nie powód by leciec do innego w ramiona mówilas mi w oczy ze mnie Kochasz a z drugim pisalas czule zajebane słowa tylko Pajac mógł sie tak dac wydymac po co to wszystko było przeciez mowilem nie raz ze masz byc ze mna szczera i nic nie ukrywac Najwidoczniej nie liczylas się z tym co właśnie mi klamaniem zniszczylas Jakbym nie postawil na swoim gdybym z nim nie zaczal pisac dalej zyl bym w przekonaniu ze wierna z Ciebie Dziewczyna nie mam juz nic więcej do powiedzenia Nie zycze nikomu by dal sie tak wyjebac zdrada to zdrada nie ma miejsca na tłumaczenie ELO Siema