Wale piwo na górce lecę na górze widzę przez chmurę podnosze temperature pizgam następną rundę otwieram nową turę nowe piwo po lufce smażę te thc, się wie pierdol wszystko jak Siewierz poprostu pierdol sie wiesz się tak nie wieź bierz to flow i je w eter zawieź bierz to flow i je w eter zamieść e yo daleko zabierz za brzeg pizgam zwięźle krótko i na temat wale piwko na górce bo tu chce to robić i nigdzie indziej lecę na górę na bro jak w windzie rapem lizne na bicie na rapy liczę pape liczę jak na bliskich liczę w okół wszystkich dostrzeż.. ten błysk w oku ton niski wjeżdża.. płyne ciężko slow mo przemsza Sosnowiec w Polsce miesza słońce odbij Od tego leszcza Prędko ziom na bitach się streszczam samobójstwo zawieszam na wieszak wiesz jak co ma być to będzie wylewam flow z potem wszystko się stanie czy jesteś wstanie czy nie, tylko potem lecimy Wspólnym lotem przez kolejną Kłode wynajmuje kolejne ciało jak model jak motel zrób fotę jak masz kocie ochotę... te mam flote to rządze jak te świnie w rządzie świat pojebany jak światła na rondzie Zapis pisma na wieczny pobyt na biznes mam popyt na bitach mam loty puszczam luzem słów strumień puszczam zagłuszacz sumień bo typie potrafię bo typie to umiem styl w bit wbity top bit fity I ty tym bitem na bity gry argument wałek pęk rezam ten dźwięk i to koniec to meta.. nic i nikt już nie czeka siema