xXx.666
xXx.666

darcie japy xd

darcie japy xd

183 Plays

29 Jun 2019

W chujowej jakości na kradzionych bitach, mój głos szersza publikę wita, rym za rymem rym pogania, tyfy tyfy tyfy napierdalam, kiwa się bania w domu u sąsiada, krzyczy przez okno ,,kurwa jak to siada", słyszac to odpalam lolka z grama, jestem tu by pokonać diabła, tego skurwiela co siedzi we mnie, nawet nie wiecie jak go nienawidzę, kiedy tworzę on wychyla głowę, codzień na łańcuchu trzymam go w sobie, życie jak jazda w jebanym pociągu, codzień zamykamy różne przedziały, przed nami nowe więc podaj swe dłonie, nieraz ta dziwka wyciśnie nam łzy, razem jesteśmy silniejsi, razem przejdziemy jebane piekło, ruchome schody lodem pokryte, te wersy od podstaw jadem zatrute, zanim przesłuchasz zapierdol butle, gęste mleko uśmiecha się płuco, uważaj to roznieca emocje, dlatego palacze rozregulowani... tyfy tyfy tyfy tyfy lecą rymy z karabinu serią, wykorzystane spadają jak łuski, liryczny rambo sieje terror, stoję i wale do twojej bramy, chce byś nabrał jak najwięcej siły, co jej daje więcej niż agresja, powiedz jak wiesz chętnie wykorzystam, być może to patriotyzm, lecz nie pomaga na te wkurwienie, on sprawia że na wrogów się ślinie, widze ich coraz więcej, siły mam na nich coraz wiecej, podniosłeś rękę na moja ojczyznę, ujebałem ja przy samej dupie, liryczny morderca stoi nad Twoim bitem, więc nawijaj zgodnie z prawdą, tylko ona nas uratuje, za prawda my pójdziemy w ogień, ten team nigdy nie schodzi z tronu, pozwalamy byś zrobil se zdjęcie, zapamiętaj Nas na zawsze póki wstajemy jesteśmy w tej grze, a więc w górze prawe dłonie, nacjonaliści chce was kurwa usłyszeć

3 Comments

Leave a comment

@mlodyMati zaliczy jeszcze większy, jazda Husaar!

5 years ago

progres mega

5 years ago

W chujowej jakości na kradzionych bitach, mój głos szersza publikę wita, rym za rymem rym pogania, tyfy tyfy tyfy napierdalam, kiwa się bania w domu u sąsiada, krzyczy przez okno ,,kurwa jak to siada", słyszac to odpalam lolka z grama, jestem tu by pokonać diabła, tego skurwiela co siedzi we mnie, nawet nie wiecie jak go nienawidzę, kiedy tworzę on wychyla głowę, codzień na łańcuchu trzymam go w sobie, życie jak jazda w jebanym pociągu, codzień zamykamy różne przedziały, przed nami nowe więc podaj swe dłonie, nieraz ta dziwka wyciśnie nam łzy, razem jesteśmy silniejsi, razem przejdziemy jebane piekło, ruchome schody lodem pokryte, te wersy od podstaw jadem zatrute, zanim przesłuchasz zapierdol butle, gęste mleko uśmiecha się płuco, uważaj to roznieca emocje, dlatego palacze rozregulowani... tyfy tyfy tyfy tyfy lecą rymy z karabinu serią, wykorzystane spadają jak łuski, liryczny rambo sieje terror, stoję i wale do twojej bramy, chce byś nabrał jak najwięcej siły, co jej daje więcej niż agresja, powiedz jak wiesz chętnie wykorzystam, być może to patriotyzm, lecz nie pomaga na te wkurwienie, on sprawia że na wrogów się ślinie, widze ich coraz więcej, siły mam na nich coraz wiecej, podniosłeś rękę na moja ojczyznę, ujebałem ja przy samej dupie, liryczny morderca stoi nad Twoim bitem, więc nawijaj zgodnie z prawdą, tylko ona nas uratuje, za prawda my pójdziemy w ogień, ten team nigdy nie schodzi z tronu, pozwalamy byś zrobil se zdjęcie, zapamiętaj Nas na zawsze póki wstajemy jesteśmy w tej grze, a więc w górze prawe dłonie, nacjonaliści chce was kurwa usłyszeć

You may also like