Ref. Już myślę że się wznoszę Ha upierdoliło szkrzydła Zderzenie z rzeczywistością I gra rozegrana szybko To jest czas na przemyślenia Lepiej późno niż wcale W chuja nie wale Rozkminy przelewam na kawałek Było pięknie haha Lecz się skończyło Zderzenie z rzeczywistością Tak właśnie było Lecz sam sobie jestem winien Że mówiłem sobie chyba Teraz wszystko już rozumiem życie powiedziało WYBACZ Miało być tak kolorowo Ale wyszło tak jak zawsze Tymczasowa Przytulanka Już inaczej na to patrzę Ale w sumie wyjebane Jeszcze szans będę miał dużo W głowie w końcu mam jasność Chociaż myśli mi się burzą Tutaj nie ma co rozkminiać Wszystko stało się jasne Może prawda trochę boli Ale wyżej jest nad kłamstwem Zrozumiałem o co chodzi no i jak się sprawy mają Teraz pozostaje czekać Może się poukładają Przyjąłem wszystko jak jest całkowicie bez pretensji Ale Nie spodziewałem się tej zdarzeń wersji Co się miało zdarzyć było A to co ma być to będzie Całe życie przede mną Ale koniec już tych twierdzeń Ref. Już myślę że się wznoszę Ha upierdoliło szkrzydła Zderzenie z rzeczywistością I gra rozegrana szybko To jest czas na przemyślenia Lepiej późno niż wcale W chuja nie wale Rozkminy przelewam na kawałek