NAPIERDALATOR
Mateusz Poszewiecki#DOBREMORDY Nagrywam to gdy lece, 150 w trasie, lece tutaj solo, lece tu na gazie, zwanym kurwa ropą z krajów emiratow, sypie się tu złoto, baba siada na chuj, na chuj, na chuj baba siada tu na chuja, na skinienie głowy, podstawiona jest tu fura, Rura rura co to kurwa za kultura, Zaswędziała pusia to się wydymała kurwa, Najgorzej mnie tu wkurwia, co się w koło dzieję, cukierkowe kłamstwa,łeb się pali łeb się grzeje, jak tu nie zwariować od tego tutaj ziomek, mam jedno kurwa życie podążam w swoją stronę, choć często poza domem to za długo tak się nie da, nie jedna krzywa akcja pokaże kto kolega, Pokaże kto mordeczka pokaże kto też frajer, nie dla mnie jest ten kit,nie na mnie jest ten bajer, Na codzień tu się, jaram na nowo tym klimatem, mam swoje przemyślenia, lece tutaj z batem, z bratem z fartem ja przyszedłem po zapłate, kiedy będzie trzeba lecę tu w zaparte, wszystko tu na kartę, przeciągam dalej lece, kręcę becel,zawijany jest tu precel, bleta filter topa mam 2 ręce no to kręcę, garście pełne stafu,dawaj tego więcej, więcej więcej tego nigdy tu za mało, chłopy walą nosy potem szczęki śmiało, śmiało śmiało leci zowu tu bajera, to pierdolony filtr co ją o nie śmiela, a tfu ty kurwa fusie, jesteś albo znikasz, szkoda kurwa czasu na życie samotnika, połyka tu pelikan jak 3/4 tu narodu, mówią jak wydawać co wpierdalać mam do grobu, a pierdol ty się chuju i spierdol stego stołka, jak będę chciał zatańcze, pierdolne se fikołka, to pierdolona jazda jakiej tu nie było, pod sklepem amarena, nic się nie zmieniło, tetra cannabinol, jadą z tym chłopaki, niech czuwa anioł stróż, z dala od tej paki, powiedz co cię trapi, co ci leży na serduchu, znowu kurwa wierci baba dziurę w uchu, usiądź se na murku na ławce gdzieś pod klatką, odpal tego gibsa popłyń z wyobraźnią, popłyń niech zatańczą w koło cała scena, stoje tutaj sam,was już tutaj nie ma, spełniam dziś marzenia, zawijam to co moje, pełny spokój ducha puszczam to wam w obieg, czego ci potrzeba więcej tutaj człowiek, masz zdrowe kurwa ręce, weź to ziomek doceń, nie jeden tutaj nie miał od losu takiej szansy, całe kurwa życie mu się tutaj babrzy, babrzy babrzy jak ta rana co nie goi, ewidentnie gościu, coś tu się pierdoli, mam dość patrzenia kurwa, na gadów darmozjadów, krzywe znajomości,jebać dla przykładu, stestuj nabij nabój lecą kule tu seriami, całe moje życie leczy mnie cannabis, jak tu to nie nabić jak to jest czysta przyjemność, tak jak klepnąć w pupke,potem się uśmiechnąć, taka jest natura, ludzie jak zwierzęta, bywa droga kręta, prawda nie pojętą, czasem by zrozumieć trzeba w pore się ogarnąć, przeprosić nie powtórzyć, ruszyć kurwa czaszką, lece tutaj z gracją, już się więcej nie przewróce, przepraszam za me krzywdy, czasu już nie wrócę, gdzie byłeś kurwa mordo , gdy byłem tu w potrzebie, teraz już nie ważne, chuj kładę tu na ciebie, pokłociłeś się o 150 złoty, to charakterne koty więc japa kurwa cioty, chyba zapomniałeś ile serca tu włożyłem, to już bez znaczenia, głupi czasem byłem, nieraz się sparzyłem konsekwencje ponosiłem, lekcje z moich błędów w porę odrobiłem
Leave a comment
Ty kocurze 🤙
Here are my scores: Bars: 10/10 Delivery: 10/10 Impression: 10/10
Here are my scores: Bars: 8/10 Delivery: 8/10 Impression: 7/10
You may also like