Mamusia
Adeek4 lata w domu dziecka tak życie zleciało Nie spałem po nocach tesknilem za mama Nigdy nie było pożegnania czulego wzięła torebke odeszła daleko Ja dalej ja szukam myślami gdzieś chodzę próbuje otrząsnąć się z tego człowiek, mam taką wiarę że gdzieś ją zobaczę przyjdę pożegnać tak czule na klatce. Uciekła mamusia z dragami na pewno wszystko wydała na melanż a nie kochające ja dziecka, dragi, pudełko to jedno co miała bo swojego Adriana nawet nie pożegnała.
Leave a comment
You may also like