Zaczne tu dziś me teskty nie zawsze bylem święty nie zawsze bylem dobry tak zaczne pierwsze wersy chciałbym wyrzucić z siebie co lezy mi na duszy co dusi mnie zbyt mocno serce tu moje kruszy ból chyba jest zbyt duży sumienie mnie tu gryzie jak moglem tyle przynieść przykrych chwil mojej rodzinie pamięć o tym nie zginie większości nie naprawie wiem żałuję tych chwil aagdy zawodziłem strasznie tu jedno czego pragnę najmocniej na tym świecie radości mych najbliższych miłości przy kobiecie Myśli Przekazać chciał bym mej Mamie , memuTacie może wlasnie w tym rapie mnie w końcu zakumacie w końcu mi zaufacie naprawdę mało wiecie i nieraz nie potrzebnie mnie skreślić zbytnio chcecie łez smutku pełne oczy życie nie raz zaskoczy najgorszy ból po kłótniach gdy patrzylem w ich oczy pierw robie potem myślę opowiem wam to ściślej Żałuję wszystkich słów Rzuconych tak bezmyślnie Nerwy niestety czasem sa silniejsze ode mnie I to tak jak bym nie miał trochę hamulca w gębie Boże daj sie wyżalić Wylać na kartki słowa bo od tego wszystkiego pęka mi nie raz głowa chce widzieć znów tą radość nie stracić ich uczucia Wiec pokaż mały znak by wróciła chęć zycia by być tu im potrzebny nie chce sie czuć im zbędny chociaz wiem nie zapomną me popełniane błędy wieku juz im nie cofnę i poszarpane nerwy .. lecz wszystko bylo przez te wciaz popelniane błedy pragnę by moi bliscy wybaczyli me grzechy bo gdy mnie brała słabość Diabeł zaciskał zeby Czesto słyszalem glosy jak cieszył sie tu z tego Nie chce by moja dusza nigdy była stracona dlatego tutaj ciagle wersow jest pełna głowa Chciałbym uregulować co kiedyś zawinilem tak czuje ze po prostu gdzieś zbytnio zabladzilem z rytmu zbyt sie wybilem na błędach nie uczyłem aż życie pokazało mi ze zostaje wciąż w tyle w dupie tu miałem jednak ze bliskich wciąż raniłem Za bardzo tu na sobie myśleniem swym skupiłem żałuję jaki bylem żałuję jaki jestem lecz moze w końcu w życiu odnajde swoje miejsce I wszystkie moje błędy pójdą w nie pamięć to pewne Yooo <3