ROZKURW1ATOR
Mateusz Poszewiecki#DOBREMORDY powiedz mi koleżko, co się z światem stało, chyba lekko wszystko, tu się pojebało, jeśli chcesz zarobić musisz kurwa się nagłowić, głęboko zastanowić jakich bab nie robić, jedno potknięcie potem drugie znika szansa nie jesteś już koleżką od picia no i tańca lucyfer będzie czekał na ciebie aż do rańca, jeśli się wychylisz to upierdoli palca to nie jest ziomie meksyk to Polskie el dorado, na skinienie głowy, rusza za mną stado, ja stoję tutaj twardo i patrzę co się dzieję, w środku serce pęka, przez te uliczne brzmienie, sam tu nic nie zrobię razem można wszystko nigdy nie robiłem, nic na widowisko bo za każdym razem, chujowo mi to wyszło, spaliłem się jak Ikar no i wszystko prysło na zawsze tylko sobą do końca mego świata, zaraz na karczychu, będą 23 lata i nie powiem papa tylko do widzenia z takimi jak ty bez zbędnego pierdolenia bo co by się nie działo od losu 2 szansa chyba masz okazję, zatańczyć se kuksańca, i już nie wiem który raz polecę se od rańca, twojemu chłoptasiowi mocno szczęka mlaska, liczy się tu ziomie, tylko kurwa kaska, jeśli będzie trzeba, to cię wykaraskam, ciężkie czasy tu na stały, przy mnie jesteś całkiem mały, twoje oczy też widziały z zaskoczenia przyglądały mi idź sprawdź czy nie ma cię za rogiem , ze mną hula dusza bangla sztama z panem Bogiem , ja cie lecze dobrym słowem darzę też honorem jeśli działa w drugą stronę
Leave a comment
Here are my scores: Bars: 9/10 Delivery: 9/10 Impression: 9/10
Here are my scores: Bars: 9/10 Delivery: 9/10 Impression: 10/10
You may also like