John _17-36
RapPonadWszystkoTo nie jest kiepskie bla bla, to zabije cię jak Kain Abla Klasyczne jak Duck Down rap propaganda Znamy kilka miejsc niebezpiecznych jak Bagdad Znamy wielki stres z nami dobry tekst, dobry panczlajn Ty słuchasz nas, masz nas przed oczami Masz nasz świat w zasięgu ręki niemal namacalny Uwierz nie są to historie rodem z kina Ale kiedy będziesz słuchał nas przyznasz tu jest jak w filmach Gdy piszę wers nie myślę już nad formą Jestem sobą, karmię cię kolejną prawdziwą historią To nie jest powieść chociaż piszę jak Jack London Czasem rap jest jak spowiedź, widzę w nim mądrość Widzę wokół coś, opisuję to Słowa przeszywają cię na wskroś i czujesz to To nie fikcja nawet jeśli powiem, że ktoś wciągał w pizdu To nie Al Pachino nawet jeśli człowiek z blizną Znam takiego, mam koleżków, znam realia Z jednej strony flota, z drugiej lumpen proletariat Jednych znam z widzenia, drugich znać bym nie chciał
Leave a comment
To nie jest kiepskie bla bla, to zabije cię jak Kain Abla Klasyczne jak Duck Down rap propaganda Znamy kilka miejsc niebezpiecznych jak Bagdad Znamy wielki stres z nami dobry tekst, dobry panczlajn Ty słuchasz nas, masz nas przed oczami Masz nasz świat w zasięgu ręki niemal namacalny Uwierz nie są to historie rodem z kina Ale kiedy będziesz słuchał nas przyznasz tu jest jak w filmach Gdy piszę wers nie myślę już nad formą Jestem sobą, karmię cię kolejną prawdziwą historią To nie jest powieść chociaż piszę jak Jack London Czasem rap jest jak spowiedź, widzę w nim mądrość Widzę wokół coś, opisuję to Słowa przeszywają cię na wskroś i czujesz to To nie fikcja nawet jeśli powiem, że ktoś wciągał w pizdu To nie Al Pachino nawet jeśli człowiek z blizną Znam takiego, mam koleżków, znam realia Z jednej strony flota, z drugiej lumpen proletariat Jednych znam z widzenia, drugich znać bym nie chciał
You may also like