Yo łapa pozdro vice versa masz mnie na uszach ziomuś lepiej zarzuć se pampersa Bo niejeden śe tu zesrał ja małolat na tych wersach Ja to orzeł Wy to reszta słowem Cie tu teraa besztam to nie audiencja jak na rekolekcjach skminisz to jak masz ten potencjał życia kurwa dyferencjał gorzka życia esencja odczuwalna podczas lotu ta jak ostre turbulencje trzym śe ziomuś na patencie Honoru z charakterem full asortymencie ambicji jeszcze więcej lap to mocno pacjencie ewenemencie Zbyt trudne to przedsięwzięcie? Zbyt ostry łuk na zakręcie Mój to nie koniec wręcz rozpoczęcie Małolat co swe życie chwyta w ręce Bogu chwałę śle źom w podzięce Jest oka A wiesz chce jeszcze więcej Pozdro ziom na pewno wpadnę częściej