codzienie biorę tabletki do ryja nie tylko te przypisane od psychiatry demony w głowie moi koledzy podpowiadają ze tak mój świat będzie fajny pierdola bajki tylko więcej skurwieli chce ściągnąć mnie na stronę narkotykowych drózek dłużej tego nie wytrzymam naprawdę bardzo się staram odkąd poznałem prawdę tej rapowej branży gdzie pieski na smyczy labelow się gonią licząc na to ze zarobią więcej chuja zarobią conajwyzej zrobią pieniądze na przygonienie ich ztad ztad tylkoz najdą tu kogoś lepszego i już idziesz do śmieci pieniędzy im braknie a pasji ci braknie do odpierdalania na czyjeś zawołanie brrrat na początku jest fajnie gracie razem koncerty dopóki jeden z was od drugiego nie będzie lepszy wtedy pierwsze kłótnie i wyzywanie matek aż wkoncu jeden z was dostanie kule w czachę oh zamiast nawijać makaron na uszy wolałbym widelcem w te uszy wam pierdolnac to bez celowe prawie jak small talk dla nich tylko liczy się banknot dla mnie liczy się te flloooow ktore musi zaskakiwać bo inczaj co to kurwa za szooon