Sir💚El🇵🇱Polako67Mich🔥

trZeBa PoMóc KaŻdeMu🌟

Sir💚El🇵🇱Polako67Mich🔥
trZeBa PoMóc KaŻdeMu🌟

41 Plays

23 days ago

widzialem nie zgodne zdjęcia widziałem w rodzinie że jest coś nie tak powiązane osoby a niby nikt się nie zna czas jak komu płynie to dopiero kwestia bracia skłóceni bo w głowach ktoś mieszał, klątwa po wiekach ja ją czuje mam zamiar zdeptać tasiemka pocięta ile takich co od pseudo węża, rodzina tamta wybawiona a ja robię to aby życie trwało nie interesuje mnie klęska płeć dusza z ciałem, reset dla tych którzy co inne pamiętali pierwszy nowy naród każdy pogodził już barwy ja nie wrogiem dla białej i czarnej barwy lecz szczerze kody nie będą działać na tych co w sercu wiara moje serce w komponowane w Michała, kwestia szacunku do ciała ja wiem ile można płakać zasypiasz i jesteś sprzedany nie na litość boską ile bracia razy umierali ile razy podczas zatrucia i snu mnie rozrywali ja nie będę już podatny na złe czary jestem po by sprostać zadaniu uciekam na viralu życie żeby przetrwało imperium z wiarą Polakowi wciąż zarzucano władze świata poustawiano ten co zły z opini to jak wszystkie inne kłamstwa bo dobrze kamuflowano , granice pozmieniano , lecZ my za swoją mapą, wycinek kontynent , mamy swoje świątynie lecz to uczucia w rodzinie miłość we mnie nie zginie , z kapłanami z poza znanych wam czasów uratuje to co prawdziwe dla mnie ważne i wiem że zawsze kocham to naprawdę więc jaką mam tu przywołać zagładę, bracia muszą być zawsze dla siebie braćmi i przyjacielami, bez kłamstwa i bez okłamywania uratowane panie dla rasy przetrwania , te duszę już są co były zabrane a kopiowane dusze dla trzech ras DNA zmieniamy , teraz na grubo z kompozytorem co zrobi reset duch Święty nie musi być człowiekiem, współpraca z wszystkim i z tym co planeta odratowana, juz nie ma tego w osobie lecz na zewnątrz naturalność się rodzi z hiperponad dźwiękowym magiem ja jestem wiem co się stanie , zupełnie inne wszystkich oczekiwanie , wszystko przez wiekami trwające zakłamanie, bądźcie spokojni jestem i robie to z ciszy z bardzo niska biedny lecz wiem że nie majątek ważny ja marszałek imperialny polski orzeł nadzwyczajny z grzmotem razem już latali cztery plansze uratowali , więc ratuje to co kocham mam potencjał i nie zawsze też się cofam , to co muszę to zostawię lecz ja zawsze idę dalej mam tą brame i co ważne we mnie lek na życie wieczne lecz to co mówię to te słowa we mnie I saw some conflicting pictures in the family All these secrets and lies, it's hard to handle, see Trying to maintain my composure, keep my sanity But the truth always finds a way to set you free Mama told me to always keep my eyes open wide Never trust anyone, not even those inside The ones closest to you can hurt you the most That's the harsh reality that I've come to boast I seen it all, the betrayal and the deceit The ones you love the most can bring you to your knees But I stay strong, keep pushing through the pain Cause in the end, the truth will always remain I learned the hard way, life ain't always fair But I'll keep moving forward, I ain't going nowhere I'll rise above the lies, the deceit and the drama Cause in the end, I'm the one who's gonna be the karma

1 Comments

Leave a comment

widzialem nie zgodne zdjęcia widziałem w rodzinie że jest coś nie tak powiązane osoby a niby nikt się nie zna czas jak komu płynie to dopiero kwestia bracia skłóceni bo w głowach ktoś mieszał, klątwa po wiekach ja ją czuje mam zamiar zdeptać tasiemka pocięta ile takich co od pseudo węża, rodzina tamta wybawiona a ja robię to aby życie trwało nie interesuje mnie klęska płeć dusza z ciałem, reset dla tych którzy co inne pamiętali pierwszy nowy naród każdy pogodził już barwy ja nie wrogiem dla białej i czarnej barwy lecz szczerze kody nie będą działać na tych co w sercu wiara moje serce w komponowane w Michała, kwestia szacunku do ciała ja wiem ile można płakać zasypiasz i jesteś sprzedany nie na litość boską ile bracia razy umierali ile razy podczas zatrucia i snu mnie rozrywali ja nie będę już podatny na złe czary jestem po by sprostać zadaniu uciekam na viralu życie żeby przetrwało imperium z wiarą Polakowi wciąż zarzucano władze świata poustawiano ten co zły z opini to jak wszystkie inne kłamstwa bo dobrze kamuflowano , granice pozmieniano , lecZ my za swoją mapą, wycinek kontynent , mamy swoje świątynie lecz to uczucia w rodzinie miłość we mnie nie zginie , z kapłanami z poza znanych wam czasów uratuje to co prawdziwe dla mnie ważne i wiem że zawsze kocham to naprawdę więc jaką mam tu przywołać zagładę, bracia muszą być zawsze dla siebie braćmi i przyjacielami, bez kłamstwa i bez okłamywania uratowane panie dla rasy przetrwania , te duszę już są co były zabrane a kopiowane dusze dla trzech ras DNA zmieniamy , teraz na grubo z kompozytorem co zrobi reset duch Święty nie musi być człowiekiem, współpraca z wszystkim i z tym co planeta odratowana, juz nie ma tego w osobie lecz na zewnątrz naturalność się rodzi z hiperponad dźwiękowym magiem ja jestem wiem co się stanie , zupełnie inne wszystkich oczekiwanie , wszystko przez wiekami trwające zakłamanie, bądźcie spokojni jestem i robie to z ciszy z bardzo niska biedny lecz wiem że nie majątek ważny ja marszałek imperialny polski orzeł nadzwyczajny z grzmotem razem już latali cztery plansze uratowali , więc ratuje to co kocham mam potencjał i nie zawsze też się cofam , to co muszę to zostawię lecz ja zawsze idę dalej mam tą brame i co ważne we mnie lek na życie wieczne lecz to co mówię to te słowa we mnie I saw some conflicting pictures in the family All these secrets and lies, it's hard to handle, see Trying to maintain my composure, keep my sanity But the truth always finds a way to set you free Mama told me to always keep my eyes open wide Never trust anyone, not even those inside The ones closest to you can hurt you the most That's the harsh reality that I've come to boast I seen it all, the betrayal and the deceit The ones you love the most can bring you to your knees But I stay strong, keep pushing through the pain Cause in the end, the truth will always remain I learned the hard way, life ain't always fair But I'll keep moving forward, I ain't going nowhere I'll rise above the lies, the deceit and the drama Cause in the end, I'm the one who's gonna be the karma

You may also like