(Refren) Moja mama, kocham ją, choć czasem wkurza mnie, Że nie uczę się za dużo, w grach spędzam każdy dzień. Ale sport to moja pasja, ruch to dla mnie tlen, Więc mamo, posłuchaj, jak opowiem Ci ten sen. (Zwrotka 1) Od rana do wieczora, w książkach miała być moja głowa, Lecz wciąga mnie ten ekran, gra to dla mnie nowa moda. Mama krzyczy, że oceny muszą lepsze być, A ja marzę o tym, by na boisku życie śnić. (Refren) Moja mama, kocham ją, choć czasem wkurza mnie, Że nie uczę się za dużo, w grach spędzam każdy dzień. Ale sport to moja pasja, ruch to dla mnie tlen, Więc mamo, posłuchaj, jak opowiem Ci ten sen. (Zwrotka 2) Biegnę przez boisko, piłka to mój cel, Trening czyni mistrza, wygrywam jak w grze. Wiem, że szkoła ważna, nauka daje moc, Ale sport daje życie, to mój nocny lot. (Refren) Moja mama, kocham ją, choć czasem wkurza mnie, Że nie uczę się za dużo, w grach spędzam każdy dzień. Ale sport to moja pasja, ruch to dla mnie tlen, Więc mamo, posłuchaj, jak opowiem Ci ten sen. (Zwrotka 3) Kocham Cię, mamo, wiesz to przecież dobrze, Chcę pogodzić pasje, byś była ze mnie dumna może. Będę się starać, by w szkole lepiej szło, I grać w swoje gry, by sport mi życie dał. (Refren) Moja mama, kocham ją, choć czasem wkurza mnie, Że nie uczę się za dużo, w grach spędzam każdy dzień. Ale sport to moja pasja, ruch to dla mnie tlen, Więc mamo, posłuchaj, jak opowiem Ci ten sen.