Szczęście
Charlie_ZGDG01.Szczęście Radości wiele przy sobie mam, nawet jak czasami okłamuje siebie sam, nie widzę żadnych zmian odkąd też nie obchodzi już żaden stan i póki nic nie boli mnie Nigdy jak oni nie skończę Ścierwo się do mnie przyplącze ja do niego nie dołączę nie moge , nawet nie chcę szanuj ludzi chociaż są jak bakterię upodobania mają różne i od narodzin ich uczucie nienawiści kształtuje Radości wiele przy sobie mam, nawet jak czasami okłamuje siebie sam, nie widzę żadnych zmian odkąd też nie obchodzi już żaden stan i póki nic nie boli mnie Radości wiele przy sobie mam najchętniej wszystko bym oddał wam na marzenia zrobię włam, nawet jak zostać będę musiał sam, tylko wiare zawsze przy sobie mam podnosić się z gleby i walczyć to jest dla mnie fun nie zrozumiem świata jeśli nie będę chciał nie chcę więcej już być tą ciotą co na starcie wszystko miał nic nie zagarne, bo nie potrzebuję nigdy się nie dołuje i tylko mam wyjebane na pokaz udawać złego jest nudne nie wszystko co złe to okrutne oddać dla używek duszę to próżne w życiu bywa różnie, może kiedyś swoje błędy odkupie, tylko jeśli naprawdę na tym na czym mi zależy się skupie Radości wiele przy sobie mam najchetniej wszystko bym oddał wam co robię kochać mogę szczęście mam co kocham robić mogę bardzo lubie samotnie w kokon zawijać się jak zioło w bletke Dawno zostawiłem tą frajera metkę przed problemami nie ucieknę, pewnie kiedyś się pojawię jeszcze chyba że wciagnie mnie nie moc na nieszczęście Prędzej Ci pomogę niż skrzydło podetne, ale co ludzie wiedzą o mnie? Chwilę byłem, bo się pogubiłem zamiast robić swoje to myliłem drogę dołki które mi kopią przeskakuje za dużo wiem, ale to przez własną głupotę się tu marnuje Zawiodłem ludzi paru, bo chciałem pokazać, że nie ma znaczenia pieniądz dla mnie, niestety tak jak narzędzie eo budowania sie przydaje kiedyś chciałem być tam bardzo dzisiaj nie chce kiedyś bym się przejmował kłótnią bardzo dzisiaj mam więcej luzu za to Gdzie moje serce się podziało? Czemu wywiało? Nigdy nie czuj się nie potrzebnie spójrz dalej tysiące kilometrów przecież jest tak pięknie na ziemi jeszcze nie bądź jak lamus co ma pretensje wiecznie Muszę zrobić więcej jeszcze w imię dobra póki jestem w swoim ciele jeszcze Nie chciana nie moc mnie pochłania stoi przede mną jak ściana chociaż zła nie moc mnie pochłania często, umiem się przyznać, że nie raz przemawia przeze mnie kurestwo, nie męstwo Tutaj nie wypada być jak dziecko chociaż do śmierci taki zostane Poważnie powagą gardze zła się nie ulęknę nie raz przed nią ukleknę
Leave a comment
Bars: Dope 🔥 Delivery: Dope 🔥 Impression: Dope 🔥
Powinienem dać więcej się melodi momentami wygadać
Bars: Dope 🔥 Delivery: Dope 🔥 Impression: Dope 🔥
You may also like