#PROREC_667_LEABEL #RAP #RAPFAME #RAP_Z_PRZEKAZEM #EPICKI_RAP Jestem królem, nazwij mnie Imperiadą Pluję ogniem ale w barwie złota jak wrogów pełno wypalam ścieżki więc patrz jak lśni moja zbroja, jak wzmacniam Michała nawet w roli demona ,świadczę o mojej wielkości, hejterzy nie mogą zaprzeczyć bo bliżej mi do archanioła i moja to pora w mojej doskonałości to mój głos który tak mocno woła Będę twardo stąpał, nigdy się nie cofne ani nie cofam, nawet jak mam doła Jestem elitą rapowej gry, nikt nie może konkurować. Będę dalej grindował, nigdy nie pogodzę się z porażką taka nowa szkoła. michaelo legenda, nie czujesz tego gorąca nie straszna mi smoła zimne ognie i na trasie pochodnia a każda nie wiara w pierwsze słowa to igranie z losem w tobie była tylko ironia bo wierzyłaś w klątwe jak w Kose kochane wersy z nimi nikt i nigdzie w żadnym czasie nie może konkurować tupak wiedział warto bylo go słuchać Maluję obrazy moimi słowami, nazwij to artyzmem Każdy wers ponad prawem i wiekami, tekst który wypluwam, czysta poezja, widzisz, dokonuję lirycznego zamachu modeluje życie boga rapu , tempie hejta jestem arcydziełem z nowego pułapu pierwszym procentem , i twardym facetem który potrafi kochać ja rozróżniam dobro od zła i krew moja nagroda była ponad łaskę Boga (Zwrotka 2) Sprawię, że będzie padać klątwa jak burza która straszy koty , michu waga ciężka, będę świecić tak jasno jak księżyc w nocy, będę dalej grindował, nigdy nie stracę z oczu moich marzeń i celów, wzbiję się do lotu bo słońce moje arcydzieło za dziejów Wypluję te kraty, jak kule z pistoletu , liryczny geniusz, wojna nie za moich czasów dziś wiara w człowieku ja nie mający sobie równych . Podbiję grę, wzniosę się jak słońce. Imperiada. Ja, majkel , jestem wybrańcem. Zostawię swój ślad, jak tatuaż na twojej duszy , legenda rapu, mam kontrolę nad wszystkimi ze światów Przełamuję bariery, osiągam niewypowiedziane wyżyny lecz kierunek prawy zawsze tym pierwszym by unikać zagłady Imperiada Ja, i moje siedem cieni, zawsze odważny i wy w koncu wierni