psychopata jestem jak mam cos powiedziec kazdy skrawek mego ciala dziwne zachowanie usmiech zapomnialem o nim chcialbym byc szybszy od zycia je dogonic . w ludziach brak przyjacielstwa i pomocy polegac na nich musialbym pod pociag wskoczyc .Chce sie kogos kochac z calych sil czlowiek szybko odchodzi z tego swiata na ulicach wieczna walka . Panika w nas rozpetuje piekło i żniwo szatana.Jakas Psychodela rozpiera sciany mozgu od myslenia . MOJE zycie to stan umysłu.Nie znam reguł jestem Socjopatą.Ten swiat jest chory Socjopaci chca mnie leczy. ? Niszczy sie psychika ktorej wogole niewidac . Czlowiek jest popsuty toksyny truja cie od srodka .Z rodzina wychodzisz dobrze na pierdolonych fotkach . Rozerwane uczucia wyrzadziles krzywde sobie sam ..Nigdy juz nie bedziesz tym człowiekiem bo stales sie psycholem . Masz leki i paranoje .Jakbys zjadl Paste od dilera obraz sie przenosi w glowie historia sie otwiera .Cos w tobie jest to z tamtych lat nie strawione narkotyki . Reguly mnie nie ucza skad tyle nienawisci klamst to nie ja To ktos inny x2 Poszarpana psychika zyc z tym sie nuaczyc to sztuka spokojnie czekam kiedy moja druga twarz do glowy mi zapuka .Ona mnie tak kocha wie ze jestem chory .Tez ja kocham Druga strona mnie oszukuje .Ja nie reaguje Wojny w domu rzucam krzesłami . Tyle zlosci we mnie jakbym przegral z demonami.