SAYMOON CNO
Nie umialem zyc Bo chyba nie zylem wcale Stojac obok nich Bylem kurwa sam jak palec Co sie dzieje mi Zdania na dzien trace wiare Czas odmierza mi sikor za banie Czekam az stanie czas I nic nie zostanie Sam na nich leca we mnie wasze kule Strzelaj w serce mi bo tam kurwa nic nie czuje Nie potrafie nic jestem dla was marginesem cpunem Zywa tarcza , kublem pelnym waszych spluniec Za moj upadek Wzniescie szkla w gore wody strumien , w kuchni blat z dlugim szczurem chceli widziec mnie na krzesle z grubym sznurem tak to ja jestem chamem , skurwysynem ,gburem moja droga na tym swiecie jest jak tsugaru nikt nie rozumie nie tykamy ludzkich sumien bo ich kurwa nikt tu nie ma w sumie kaptur w nocy wychillowac banie lubie lepkie topy z nich gibony pale jak szluge nic nie mowie kto jest przy mnie ten z rozumie z fartem huje
Leave a comment
You may also like