Nie dla Fejmu

Płone Paląc Tone

Nie dla Fejmu
Płone Paląc Tone

53 Plays

22 Jan 2022

Otwieram drzwi alokomora Mysli natłok to moja zmora Rym jest chory głowa chora Bo za dużo wciagłem z wora Taki ze mnie madafaker gracz pacz bo po to te utwory gram rad dla ciebie kilka mam masz być rad z każdego dnia uśmiech dla ciebie nic nie waży wiec nóś go do cholery na twarzy jeśli sie odważysz to zobaczysz co sie stanie choć nastroje twoją banie to terapia rymowanie czas jest zmienny czas naz zmienia dzis jest wyjscie z cienia jak z piwnicy tak wychodze tu z podziemia Wdycham tlen jak pale grasp cały czas tak zabijam tutaj czas Wdycham tlen słysze bit więc na bicicie se pofrune nie po drobne a po sumę Sune FURĄ PO FORTUNE Kiedy czuje serca bicie lece luźno na tym bicie się wkręciłeś o to chodzi bym ci nigdy nie zaszkodził daje słowo dając słowo pisze wersy znów na nowo zwykły chłopak pogubiony szansa jest że przez gibony przepaliłem tego tony REFx Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ogniax2 cały płone jak pochodnia co dnia cały płone jak pochodnia moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą w łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 nie przyjebie to nie pofrune nie zrozumiesz ja zrozumiem chyba żyje w jakiejś bajce sobie lece jak w tej bańce w głowie słowa w duszy harce dusze mam na ładowarce w zgodzie z tobą no i z sobą uśmiech pokaziuje wrogom na to zrobić nic nie mogą robie swoje a co z tobą a co z tb sią Mordo działaj zawsze z głową zgodnie z planem spoko czasem kazdy daje plame kiedyś będzie rozjebane dobrze wiemy że mam racje to wyjasnia mą narracje więc z bitem uprawiam konwersacje REF grama krusze krzaka susze wszystko moge nic nie musze grama krusze krzaka susze wciągam pale kaszle dusze tak nastrajam twoja duszę lubie wiedzieć nic nie musze mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 chwile gdzie mnie zaprowadzą nie wiem plan jest prosty isć przed siebie więc krytyka mnie tu jebe gnam przed siebie każdy dzień jest nowa szansą by Nie minąć się z swą pasją próbuj mordo ciągle z fartem hejty biore tu pół żartem mamy fason gramy z klasą Lubie kiedy Piwo z petem wjeżdza mi na łeb z impetem O rany rany nie goją się me rany dalej ramy sie trzymamy bo sie nigdy nie poddamy jeśli zmieniam to na lepsze sam napędzam dobra zmiane kiedyś wstane sobie ranem powiem w lustrze rozjebane jak na razie wyjebane śnieg na blacie pospyp bracie Wy wciąz śnicie ja nie zasne Gram tak długo aż nie zgasne REFx Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ognia cały płone jak pochodnia -płone cały jak mój blant przepaliłem w chuj ich brat pewnie koło tony tony tony Wsyokie tony ja w nich tone dasz mi grama ja chce tone tone tone -moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 Wiec nawine dzis to tobie ćos ode mnie lecz o tobie nie widze siebie na dnie bo już byłem bardzo blisko znów się ślizgłem było ślisko ale Karma chyba mnie lubi pieniądz szybko ciębie zgubi bo Kto chce ten go ma a Kto chce ten wers gra Jak nie siada no to pa gadka na byc pro stra moja słowna chło sta Ona jest zazdrosna ale sprawa prosta tak to riposta Chcesz być silny myślisz bede zdusze w sobie co mnie gniecie żyjesz błędem mój wariacie Każdy płacze ja tez płacze Czy po ziomku czy po szmacie o tym drugim to juz w innym temacie Czas na wyjście kurwa z cienia Jebia mnie niedopomówienia Bo mam wiele do udowodnienia Nigdy wiecej tu jak bankrut masz tu mnie brat jak w banku Wierze w to jak w siebie ciebie co na bicie mocno klepie od młodego sam na siebie robie tak jak teraz zwrote jestes wporzo to pomoge nabić sakwe zdobyć flote mam głęboko w sobie iskre dasz mi szanse to zabłysne Gra jest świeczki warta licze na siebie nie na farta jeszcze sie odwróci karta więc wciaż żyje to dla tego że chce przeżyc coś pięknego mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze REF grama krusze krzaka susze wszystko moge nic nie musze grama krusze krzaka susze wciągam pale kaszle dusze tak nastrajam twoja duszę lubie wiedzieć nic nie musze mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 REF Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ognia cały płone jak pochodnia czy to zbrodnia moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 wstać bo glebie to rutyna matka patrzy znów na syn Tatko już go skreślił dawno A on znów zapełnia saldo banku Bo nie myśli co tu było Byku myśli o pranku co za tobą zabrał wiatr już co za tobą opadł kurz nie co z tyłu a co z przodu myśl rozsadnie głowa rusz po balecie znów jak bankrut Znów bez siana rano znów to samo masz to jak w banku Na bank stawiam tu na ciebie Zawsze wstajesz gdy na glebie Gniecie cie to co innych zmienia Robie pik pik w bankomacie Sporo siana oddam tacie No i tyle w tym temacie a wy jakie saldo macie Szczery jak diamenty szczere Jestem dobry wiec sie dziele tym co w sobie mam daje wiare spełniam się rap gram wyrapuje swoje swoje sny Jak sie utożsamisz uznam że czas jest po mojej stronie bo ja zawsze słabszych bronie Gdy to robie czuje swego serca bicie Całą prawde tu wykładam ci na bicie było tak od kiedy niesprawiedliwość mi pokazała kły skumałem za późno że to nie ja a świat jest zły Też tak masz ale trzeba być dobrym człowiekiem Życzliwość jest na zło świata lekiem jestem dobrą osobą sam oceniam swoje grzechy a ty jak tu masz ze sobą Nie boje sie zmiany bo miano niepokonany dostałem od mamy jest mym filarem zanim się wyjebie przy monopolowym sklepie nie nie nie Nie jest moja rola być w miejscu jurora chcesz to kochaj nie to idź ja chce tylko sobie żyć sobą być nie jak ktoś kto by być jak ja by chciał jak bym chciał bo bym ją miał Ale to chyba podświadomości fatumto zobaczysz co tu jeszcze sie wydarzy Moc jest w tobie aktywuja ja w sobie

1 Comments

Leave a comment

3 years ago

Otwieram drzwi alokomora Mysli natłok to moja zmora Rym jest chory głowa chora Bo za dużo wciagłem z wora Taki ze mnie madafaker gracz pacz bo po to te utwory gram rad dla ciebie kilka mam masz być rad z każdego dnia uśmiech dla ciebie nic nie waży wiec nóś go do cholery na twarzy jeśli sie odważysz to zobaczysz co sie stanie choć nastroje twoją banie to terapia rymowanie czas jest zmienny czas naz zmienia dzis jest wyjscie z cienia jak z piwnicy tak wychodze tu z podziemia Wdycham tlen jak pale grasp cały czas tak zabijam tutaj czas Wdycham tlen słysze bit więc na bicicie se pofrune nie po drobne a po sumę Sune FURĄ PO FORTUNE Kiedy czuje serca bicie lece luźno na tym bicie się wkręciłeś o to chodzi bym ci nigdy nie zaszkodził daje słowo dając słowo pisze wersy znów na nowo zwykły chłopak pogubiony szansa jest że przez gibony przepaliłem tego tony REFx Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ogniax2 cały płone jak pochodnia co dnia cały płone jak pochodnia moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą w łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 nie przyjebie to nie pofrune nie zrozumiesz ja zrozumiem chyba żyje w jakiejś bajce sobie lece jak w tej bańce w głowie słowa w duszy harce dusze mam na ładowarce w zgodzie z tobą no i z sobą uśmiech pokaziuje wrogom na to zrobić nic nie mogą robie swoje a co z tobą a co z tb sią Mordo działaj zawsze z głową zgodnie z planem spoko czasem kazdy daje plame kiedyś będzie rozjebane dobrze wiemy że mam racje to wyjasnia mą narracje więc z bitem uprawiam konwersacje REF grama krusze krzaka susze wszystko moge nic nie musze grama krusze krzaka susze wciągam pale kaszle dusze tak nastrajam twoja duszę lubie wiedzieć nic nie musze mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 chwile gdzie mnie zaprowadzą nie wiem plan jest prosty isć przed siebie więc krytyka mnie tu jebe gnam przed siebie każdy dzień jest nowa szansą by Nie minąć się z swą pasją próbuj mordo ciągle z fartem hejty biore tu pół żartem mamy fason gramy z klasą Lubie kiedy Piwo z petem wjeżdza mi na łeb z impetem O rany rany nie goją się me rany dalej ramy sie trzymamy bo sie nigdy nie poddamy jeśli zmieniam to na lepsze sam napędzam dobra zmiane kiedyś wstane sobie ranem powiem w lustrze rozjebane jak na razie wyjebane śnieg na blacie pospyp bracie Wy wciąz śnicie ja nie zasne Gram tak długo aż nie zgasne REFx Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ognia cały płone jak pochodnia -płone cały jak mój blant przepaliłem w chuj ich brat pewnie koło tony tony tony Wsyokie tony ja w nich tone dasz mi grama ja chce tone tone tone -moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 Wiec nawine dzis to tobie ćos ode mnie lecz o tobie nie widze siebie na dnie bo już byłem bardzo blisko znów się ślizgłem było ślisko ale Karma chyba mnie lubi pieniądz szybko ciębie zgubi bo Kto chce ten go ma a Kto chce ten wers gra Jak nie siada no to pa gadka na byc pro stra moja słowna chło sta Ona jest zazdrosna ale sprawa prosta tak to riposta Chcesz być silny myślisz bede zdusze w sobie co mnie gniecie żyjesz błędem mój wariacie Każdy płacze ja tez płacze Czy po ziomku czy po szmacie o tym drugim to juz w innym temacie Czas na wyjście kurwa z cienia Jebia mnie niedopomówienia Bo mam wiele do udowodnienia Nigdy wiecej tu jak bankrut masz tu mnie brat jak w banku Wierze w to jak w siebie ciebie co na bicie mocno klepie od młodego sam na siebie robie tak jak teraz zwrote jestes wporzo to pomoge nabić sakwe zdobyć flote mam głęboko w sobie iskre dasz mi szanse to zabłysne Gra jest świeczki warta licze na siebie nie na farta jeszcze sie odwróci karta więc wciaż żyje to dla tego że chce przeżyc coś pięknego mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze REF grama krusze krzaka susze wszystko moge nic nie musze grama krusze krzaka susze wciągam pale kaszle dusze tak nastrajam twoja duszę lubie wiedzieć nic nie musze mam tu mozliwości morze głowa myśli mową tworzy głową myśle mową tworze jak polubisz mnie w utworze no to Wnętrze swe otworze moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 REF Płone płone no bo przepaliłem tone tone Tone tone grama krusze krzaka susze Tak nastrajam swoją dusze grama krusze krzaka susze Tak łagodze zła katusze wszystko moge nic nie musze Najpierw krusze potem susze jak bym chciał to bym miał będe grał nie bede spał daje płomien daje ognia cały płone jak pochodnia czy to zbrodnia moje wersy puszczam w eter są tu jak wódeczka z Petem bo ci wjadą na łeb z imPetemx2 to wylewka ten kawałek w niego wrzucam swój kawałekx2 wstać bo glebie to rutyna matka patrzy znów na syn Tatko już go skreślił dawno A on znów zapełnia saldo banku Bo nie myśli co tu było Byku myśli o pranku co za tobą zabrał wiatr już co za tobą opadł kurz nie co z tyłu a co z przodu myśl rozsadnie głowa rusz po balecie znów jak bankrut Znów bez siana rano znów to samo masz to jak w banku Na bank stawiam tu na ciebie Zawsze wstajesz gdy na glebie Gniecie cie to co innych zmienia Robie pik pik w bankomacie Sporo siana oddam tacie No i tyle w tym temacie a wy jakie saldo macie Szczery jak diamenty szczere Jestem dobry wiec sie dziele tym co w sobie mam daje wiare spełniam się rap gram wyrapuje swoje swoje sny Jak sie utożsamisz uznam że czas jest po mojej stronie bo ja zawsze słabszych bronie Gdy to robie czuje swego serca bicie Całą prawde tu wykładam ci na bicie było tak od kiedy niesprawiedliwość mi pokazała kły skumałem za późno że to nie ja a świat jest zły Też tak masz ale trzeba być dobrym człowiekiem Życzliwość jest na zło świata lekiem jestem dobrą osobą sam oceniam swoje grzechy a ty jak tu masz ze sobą Nie boje sie zmiany bo miano niepokonany dostałem od mamy jest mym filarem zanim się wyjebie przy monopolowym sklepie nie nie nie Nie jest moja rola być w miejscu jurora chcesz to kochaj nie to idź ja chce tylko sobie żyć sobą być nie jak ktoś kto by być jak ja by chciał jak bym chciał bo bym ją miał Ale to chyba podświadomości fatumto zobaczysz co tu jeszcze sie wydarzy Moc jest w tobie aktywuja ja w sobie

You may also like