Marcin Wysocki
Marcin Wysocki

Wy$pa - Gdy Wy Śpicie...

Wy$pa - Gdy Wy Śpicie...

47 Plays

18 Jan 2022

wtedy gdy wy spicie mojego serca przyspieszone bicie gdy wy spicie ja na oriencie i rozkminie zarabiam by zapewnic godne zycie rodzinie pomoc i odciazyc dziewczyne na nikogo nie liczeszanuje tych co wybrali legalna tyre ale tyle co dziesiatego to za malo zadna dla mnie fascynacja jestem facetem z klasa moze nie woze sie amg czy s klasa ale niepotrafie gdy kieszenie nie szeleszcza kasa nienawidze gdy dziecko pyta mnie kupisz tato a slonika odpierdalam kielnie na lewa strone wywalam i jedyneco tam mam to troche tytoniu ktorysie tam wala czuje sie wtedy nie jak tata tylko jak leb dlategohuj wam kurwa do tego zo gdy wy spicie ja kominre z. na baniak wkladam oczywiscie lapki na wity zakladam i sie nie wacham wjezdzam zarabiami wracam jedno zmianowa praca zmeczony nad ranem do domu wracam uwazam zeby nietrafila mnie policyjna szmata w glowie tylko jedno mam mimo ze na ryja padam wbijam na kwadrat mysl ciagle ta sama usmiech mego dzieckai radosc spelnionego mnie dla dziecka mego zrobie wszystko za jeden usmiech bokocham swoje smyki ja tozestaw prawdziwego mezczyzny taty meza i syna taki jestem pizdy nigdy nie dygam nie boje sie a gowna nie tykam.

1 Comments

Leave a comment

2 years ago

wtedy gdy wy spicie mojego serca przyspieszone bicie gdy wy spicie ja na oriencie i rozkminie zarabiam by zapewnic godne zycie rodzinie pomoc i odciazyc dziewczyne na nikogo nie liczeszanuje tych co wybrali legalna tyre ale tyle co dziesiatego to za malo zadna dla mnie fascynacja jestem facetem z klasa moze nie woze sie amg czy s klasa ale niepotrafie gdy kieszenie nie szeleszcza kasa nienawidze gdy dziecko pyta mnie kupisz tato a slonika odpierdalam kielnie na lewa strone wywalam i jedyneco tam mam to troche tytoniu ktorysie tam wala czuje sie wtedy nie jak tata tylko jak leb dlategohuj wam kurwa do tego zo gdy wy spicie ja kominre z. na baniak wkladam oczywiscie lapki na wity zakladam i sie nie wacham wjezdzam zarabiami wracam jedno zmianowa praca zmeczony nad ranem do domu wracam uwazam zeby nietrafila mnie policyjna szmata w glowie tylko jedno mam mimo ze na ryja padam wbijam na kwadrat mysl ciagle ta sama usmiech mego dzieckai radosc spelnionego mnie dla dziecka mego zrobie wszystko za jeden usmiech bokocham swoje smyki ja tozestaw prawdziwego mezczyzny taty meza i syna taki jestem pizdy nigdy nie dygam nie boje sie a gowna nie tykam.

You may also like