Karma

34 Plays

01 Jan 2022

Siły zbieram tak jak zbieram sie do rapu słucham bitów słucham trapów lej lej lej mi tu koniaka , połonie ćmiek i płonie baka Robie swoje i to nie że się woże jeśli znajdziesz siebie w tym utworze To tym bardziej się otworze bo życie ma jedna zasadę chcesz czy nie musisz dawać rade sam zasilasz dobra zmianę Kiedy wstajesz do bitwy ranem nie ma przeznaczenia tylko los w twoich rękach może byc lekki lub jak udręka Szukasz wciąż usprawiedliwienia ja mam cos tu im cos do udowodnienia Perspektywa cie przytłacza ziomek nie jest lekko tu nikomu ale wstaniesz rano z kazdą zabliźnioną ranom już przezyłes raz to samo więc dasz radę tak jak przedtem tak jak było do tej pory życie nie raz daje ci wybory świat jest dobry nie jest chory to ma sens ma algorytm Życie życie jest coś wiecej między zyciem a śmierciom Musisz sam znalejść sens bo go tu nie ma wiesz jak jest ty go sam nadajesz sobie to co ważne dla ciebie jest niech będzię twą wiarą da ci moc z kosmosu gdy zostaniesz sam a zostaniesz sam wierz mi na słowo dzięki sile astralnej nie będzie chujowo liczy się co w glowie masz Jak ułozysz schamat tak w to grasz j skumaj że głowa ma być otwarta na krytyke schowaj dume i leć z życiem tak jak ja lece z tym bitem lubie dobrze czuć sid na bicie wtedy czuje serca bicie Chcesz być dobry byłes blisko , i się ślizgłes bo jest slizgo Chcesz być dobry byles blisko ale wyszło żeś jest pizdą emocjonalny szantaż nim mi szansy nie dasz bo mam racje skumaj ziomek ma narracje bo to tylko mój rap i tak w wersie wyszło to mój rap ale twoja rzeczywistwosć pierwszy krok to że w to tu uwierzyłem Drugi krok po prostu to zrobiłem Wiecj tutaj dalej kroków nie ma chcesz coś zmień lub stój z boku Ale nie poczujesz tego co ja czuje choć bys mocno tego chiał bo mam siłę którą ci dam mam jej wiele z chęcią z tobą się podziele Bo samemu jest chujowo no a klątwa w głowie pisze słowa Pisze słowa i zaczynam tak od nowa bo Zamknięty w rapie jak krew w mojej żyle Każdy ból mnie wzmacnia w siłe no i kuje moja ,broje Już krytyki się nie bojea ani wyzwań wreszcie czuje się jak mężczyzna a nie pizda Bo Cel jest naszą siłą ale tylko gdy dążysz do niego bo jak tylko pierdolisz to słabo kolego , wybujałe jak chuśdawka ego ale jak pytają to chuj wie do czego się typku nadajesz ciagle tylko odnosisz sukcesy ale jedynie w czasie przyszłym to nie robi z ciebie nie mężczyzny ani hastla Karma cie znajdzie u mnie już była Nie gubi adrsów a żly wyjasnia więc czyń dobro lub bądz zawisnym małym gnojem Karma cie znajdzie ona nie gubi adresu U mnie pare razy była nigdy sie nie pomyliła u mnie rymów rzeka szeroka niczym warta w końcu się ziom odwróci się losu karta i ta krótka chwila jest tej walki warta Życze tobie farta

1 Comments

Leave a comment

3 years ago

Siły zbieram tak jak zbieram sie do rapu słucham bitów słucham trapów lej lej lej mi tu koniaka , połonie ćmiek i płonie baka Robie swoje i to nie że się woże jeśli znajdziesz siebie w tym utworze To tym bardziej się otworze bo życie ma jedna zasadę chcesz czy nie musisz dawać rade sam zasilasz dobra zmianę Kiedy wstajesz do bitwy ranem nie ma przeznaczenia tylko los w twoich rękach może byc lekki lub jak udręka Szukasz wciąż usprawiedliwienia ja mam cos tu im cos do udowodnienia Perspektywa cie przytłacza ziomek nie jest lekko tu nikomu ale wstaniesz rano z kazdą zabliźnioną ranom już przezyłes raz to samo więc dasz radę tak jak przedtem tak jak było do tej pory życie nie raz daje ci wybory świat jest dobry nie jest chory to ma sens ma algorytm Życie życie jest coś wiecej między zyciem a śmierciom Musisz sam znalejść sens bo go tu nie ma wiesz jak jest ty go sam nadajesz sobie to co ważne dla ciebie jest niech będzię twą wiarą da ci moc z kosmosu gdy zostaniesz sam a zostaniesz sam wierz mi na słowo dzięki sile astralnej nie będzie chujowo liczy się co w glowie masz Jak ułozysz schamat tak w to grasz j skumaj że głowa ma być otwarta na krytyke schowaj dume i leć z życiem tak jak ja lece z tym bitem lubie dobrze czuć sid na bicie wtedy czuje serca bicie Chcesz być dobry byłes blisko , i się ślizgłes bo jest slizgo Chcesz być dobry byles blisko ale wyszło żeś jest pizdą emocjonalny szantaż nim mi szansy nie dasz bo mam racje skumaj ziomek ma narracje bo to tylko mój rap i tak w wersie wyszło to mój rap ale twoja rzeczywistwosć pierwszy krok to że w to tu uwierzyłem Drugi krok po prostu to zrobiłem Wiecj tutaj dalej kroków nie ma chcesz coś zmień lub stój z boku Ale nie poczujesz tego co ja czuje choć bys mocno tego chiał bo mam siłę którą ci dam mam jej wiele z chęcią z tobą się podziele Bo samemu jest chujowo no a klątwa w głowie pisze słowa Pisze słowa i zaczynam tak od nowa bo Zamknięty w rapie jak krew w mojej żyle Każdy ból mnie wzmacnia w siłe no i kuje moja ,broje Już krytyki się nie bojea ani wyzwań wreszcie czuje się jak mężczyzna a nie pizda Bo Cel jest naszą siłą ale tylko gdy dążysz do niego bo jak tylko pierdolisz to słabo kolego , wybujałe jak chuśdawka ego ale jak pytają to chuj wie do czego się typku nadajesz ciagle tylko odnosisz sukcesy ale jedynie w czasie przyszłym to nie robi z ciebie nie mężczyzny ani hastla Karma cie znajdzie u mnie już była Nie gubi adrsów a żly wyjasnia więc czyń dobro lub bądz zawisnym małym gnojem Karma cie znajdzie ona nie gubi adresu U mnie pare razy była nigdy sie nie pomyliła u mnie rymów rzeka szeroka niczym warta w końcu się ziom odwróci się losu karta i ta krótka chwila jest tej walki warta Życze tobie farta

You may also like