witamyW2k... (full na innym bicie btw:p)
Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, Nie ma wsparcia Synek znowu siąka nosem Synek znowu chce być bossem Synek znowu chodzi z koksem Synek chyba dostał kose Zmartwień koniec O jeden mniej kolec W cierniowej koronie Serce wciąż płonie Zimne jego dłonie Mama we łzach tonie Tata krzyczy ciągle Gdzie jest dziecko moje? Już po drugiej stronie Jako zdjęcie w telefonie Jego stare spodnie A w kieszeni porcje.. To marzenia o porshe Gdy o litość nie prosze Gdy zachodzi słońce W kieszeni ciężkie grosze Kije, kastety i noże To szybko skończyć się może I tak dopomóż Boże Ulica sodoma Gomora VIP loże Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, nie ma wsparcia Tata ciągle szuka pracy Mama zawsze szuka kasy Córka lubi różne frykasy Ciągle Późno wychodzi z chaty Zaprasza kolega bogaty Chcę loda za trochę sałaty Ale to nie koniec zabawy Do tego Dochodzą pasy Mijamy miasto, mijamy lasy Gdzie jest córeczka? Niemieckie burdele Tak mamuś, udane wczasy Nadeszły ciężkie czasy Hivy, hacefałki i inne zarazy Faceci dobrze ubrani Nie dbają o przyszłość tej pani Jest ich tak dużo Mówi na nich fani Nigdy nie karani Zawsze losu panami Pech zawsze chodzi parami Dla ciebie dziewczyno Ci co płaca zawsze są tacy sami Nie wołaj już mamy Krzycz dadi, krzycz dadi Jak Jordan, same wsady Zwykle do przesady Jeden pokój Ludzi jak do parady Spadają spodnie i godność Klękaj do szpady Szmaty Jakie mamy wnioski? Własny sen polski Rozpadamy się jak klocki Śmierć to sposób prosty Wygra tylko mocny Palę wszystkie mosty Palę wszystkie miasta Palę wszystkie wioski Płonie świat, patrzy Boga syn młodszy Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, nie ma wsparcia Młody wraca ze szkoly Zycie straciło kolory Odszedł tatus Otworzył puszkę pandory Nie pomogą znachorzy On nie jest chory On jest popierdolony Pierwszy styk z dopem popalony Policja wola patola 15 rok nie skończony Mama woła patola Kolejny liter obalony Błąkał się po ulicach Sąsiedzi myślą że szalony Raz podpalił psa, krzywa mina A zadowolony Mówi że będziesz nastepny Potem przyjdzie do żony Zapraszam psychola w nasze skromne progi
Leave a comment
Kozak👌💪
JEBANY jak poleciał
Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, Nie ma wsparcia Synek znowu siąka nosem Synek znowu chce być bossem Synek znowu chodzi z koksem Synek chyba dostał kose Zmartwień koniec O jeden mniej kolec W cierniowej koronie Serce wciąż płonie Zimne jego dłonie Mama we łzach tonie Tata krzyczy ciągle Gdzie jest dziecko moje? Już po drugiej stronie Jako zdjęcie w telefonie Jego stare spodnie A w kieszeni porcje.. To marzenia o porshe Gdy o litość nie prosze Gdy zachodzi słońce W kieszeni ciężkie grosze Kije, kastety i noże To szybko skończyć się może I tak dopomóż Boże Ulica sodoma Gomora VIP loże Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, nie ma wsparcia Tata ciągle szuka pracy Mama zawsze szuka kasy Córka lubi różne frykasy Ciągle Późno wychodzi z chaty Zaprasza kolega bogaty Chcę loda za trochę sałaty Ale to nie koniec zabawy Do tego Dochodzą pasy Mijamy miasto, mijamy lasy Gdzie jest córeczka? Niemieckie burdele Tak mamuś, udane wczasy Nadeszły ciężkie czasy Hivy, hacefałki i inne zarazy Faceci dobrze ubrani Nie dbają o przyszłość tej pani Jest ich tak dużo Mówi na nich fani Nigdy nie karani Zawsze losu panami Pech zawsze chodzi parami Dla ciebie dziewczyno Ci co płaca zawsze są tacy sami Nie wołaj już mamy Krzycz dadi, krzycz dadi Jak Jordan, same wsady Zwykle do przesady Jeden pokój Ludzi jak do parady Spadają spodnie i godność Klękaj do szpady Szmaty Jakie mamy wnioski? Własny sen polski Rozpadamy się jak klocki Śmierć to sposób prosty Wygra tylko mocny Palę wszystkie mosty Palę wszystkie miasta Palę wszystkie wioski Płonie świat, patrzy Boga syn młodszy Podcinają sobie żyły i wieszają się na hakach Płacze mama, płacze tata Siostra szmata a brat lata, Nie ma szczęścia, nie ma wsparcia Młody wraca ze szkoly Zycie straciło kolory Odszedł tatus Otworzył puszkę pandory Nie pomogą znachorzy On nie jest chory On jest popierdolony Pierwszy styk z dopem popalony Policja wola patola 15 rok nie skończony Mama woła patola Kolejny liter obalony Błąkał się po ulicach Sąsiedzi myślą że szalony Raz podpalił psa, krzywa mina A zadowolony Mówi że będziesz nastepny Potem przyjdzie do żony Zapraszam psychola w nasze skromne progi
You may also like